Słynne leki domowej apteki
Znane i sprawdzone w ciągu wieków domowe leki pomogły milionom naszych przodków. Jestem więc głęboko przekonany, że pomogą i nam, żyjącym współcześnie. Skoro bowiem przez stulecia skutecznie zwalczano nimi przeróżne słabości, dolegliwości i choroby, to i dziś na pewno nas uzdrowią.
Jak uważają zielarze, najczęściej odwiedzają ich osoby uskarżające się na dolegliwości wątrobowe. Medycyna ludowa i współcześni fitoterapeuci na niedomagania tego organu zalecają bardzo częste napary z pojedynczych leśnych i polnych ziół.
Herbata z kurdybanka
Dosyć pospolitą rośliną, spotykaną w różnych miejscach, jest bluszczyk kurdybanek. Przy schorzeniach wątroby pomaga herbata sporządzona z garści (około 3 łyżki stołowe) ziela zaparzonego 3 szklankami wody. Pić po pół szklanki trzy razy dziennie na pół godziny przed posiłkami jako środek żółciopędny i poprawiający trawienie.
Odwar z cykorii
Popularnym lekiem przy niedomaganiach wątroby, także żółtaczce, były herbaty i odwary z korzenia cykorii podróżnika. Dobrze rozdrobniony albo nawet zmielony korzeń zalać wrzątkiem i pozostawić pod przykryciem na kilkanaście minut. Pić najlepiej 0,5–1 godz. przed posiłkiem. Albo 1,5 łyżki ziół zalać wodą, podgrzać do wrzenia, gotować pod przykryciem na wolnym ogniu 3–5 minut. Odstawić na 0,5–1 godzinę przed jedzeniem. Działa żółciopędnie, także wspomaga trawienie.
Kawa zbożowa na woreczek żółciowy
Cykoria była popularnym dodatkiem do kawy zbożowej, która również wspomaga trawienie, pracę wątroby, stąd winna być pijana jako napój przy wszelkich dolegliwościach tego organu oraz układu pokarmowego. Kawę zbożową wręcz na co dzień winny pijać osoby uskarżające się na woreczek żółciowy.
Herbata z dziurawca i glistnika
Z ziela dziurawca zerwanego na początku kwitnienia, niekiedy jeszcze w pąkach, sporządzano herbaty. Łagodziły one dolegliwości wątroby, ale także wzmacniały. Niekiedy sporządzano bardzo silne herbaty, bo w proporcji 3 garście ziela na trzy litry wody.
Współcześnie zielarze i naturaliści zalecają sporządzać napary z 1 łyżki ziół zalewanych szklanką wrzątku. Pijać po 2/3 szklanki na godzinę przed posiłkiem.
Zielem bardzo silnie działającym, z którym trzeba postępować bardzo ostrożnie i w zasadzie stosować je tylko w konsultacji z lekarzem, jest glistnik jaskółcze ziele. Dawniej medycyna ludowa działanie żłóciopędne przypisywała naparom z młodych wiosennych liści. Szczyptę liści zalewano szklanką wody i zażywano 1/2 szklanki przed snem.
Mniszek na bóle
Bardzo dobrze działającym lekiem, a jednocześnie bezpiecznym, są przetwory z mniszka. Działa żółciopędnie i łagodzi bóle wątroby, m.in. przy marskości, herbata z wiosennych liści mlecza, czyli mniszka. Pić 2–3 razy dziennie. Równie skuteczna bywa herbata z drobno pokrojonego korzenia wraz z częściami nadziemnymi. Medycyna ludowa twierdziła, że najlepszy jest korzeń trzyletni. Dzisiaj naturaliści zalecają zbierać raczej młode jednoroczne rośliny.
Pomocna bywa także mieszkanka alkoholu z mleczem (sokiem wydzielającym się z rozerwanych roślin). Tego specyfiku pija się 7–10 kropli, kilka razy dziennie.
Żółciopędne działanie, także regenerujące, mają odwary z ususzonych korzeni. Łyżkę ziół zalać wrzątkiem. Odstawić do napęcznienia na 1–2 godziny. Ogrzewać powoli pod przykryciem do wrzenia. Potem gotować na małym ogniu około 5 minut. Odstawić do wychłodzenia. Po kilkunastu minutach przecedzić. Pijać po 0,5 szklanki 3 razy dziennie na 0,5 do 1 godziny przed jedzeniem.
Napary z jarzębiny
Ten lek w zasadzie został zapomniany. Dzisiaj stosuje się tylko owoce jarzębiny. Przed laty przy schorzeniach wątroby i woreczka żółciowego medycyna ludowa zalecała napary z kwiatów jarzębiny. Pić trzy razy dziennie po 0,5 szklanki.
Ziółka z drapaczem
Gorzkim, pobudzającym apetyt, polepszającym trawienie, wspomagającym wątrobę w jej pracy jest ziele drapacza lekarskiego, nazywane przez lud kardybenedyktą, bernardyną.
Medycyna ludowa odwar z całego ziela zebranego w czasie kwitnienia stosowała w chorobach wątroby z nadciśnieniem, przy marskości wątroby wywołanej alkoholem. Pijać 1/4 szklanki odwaru. Ziele drapacza wchodziło w skład mieszanki stosowanej przy złych funkcjach wątroby.
Sławny przedwojenny zielarz Jan Biegański zalecał następujący zestaw. Ziela drapacza – 20 części, ziela tysiącznika – 20, kwiatu krwawnika i korzenia dzięgla leśnego po 10, rdestu ptasiego – 40. Z czubatej łyżki stołowej ziół sporządzić 3/4 szklanki naparu zalewając wrzątkiem. Odstawić. Wypić tę ilość jednorazowo lub w dwóch porcjach przed jedzeniem.
Aleksander Ożarowski i Wacław Jaroniewski z kolei proponują następujący zestaw ziół wątrobowych. Zmieszać po 50 g ziela drapacza i liści pokrzywy oraz po 25 g ziela bożego drzewka, krwawnika, rdestu ptasiego i fiołka trójbarwnego. Łyżkę mieszanki zalać szklanką ciepłej wody. Gotować pod przykryciem 5 minut. Odstawić do wystudzenia i pić na pół godziny przed posiłkami.
Odwar z nagietka na stwardnienie wątroby
W ziołolecznictwie ludowym odwar z ziela i kwiatów nagietka zalecano przy powiększeniu i stwardnieniu wątroby i śledziony. Współcześnie nagietkowi przypisuje się wiele nadzwyczajnych właściwości. A oto mieszanka polecana przy chorobach wątroby autorstwa Biegańskiego. Kwiatu nagietka – 30 części, kwiatu koniczyny białej – 30, ziela dziurawca – 40, ziela przylaszczki, skrzypu polnego i tysiącznika po 20. Wymieszać łyżkę ziół i zalać 3/4 szklanki wrzątku. Wypić takie dwie porcje w ciągu dnia.
Ziółka z rutą
W medycynie ludowej panuje generalna zasada, że wiele roślin żółto kwitnących pomaga na wątrobę. Do nich należy też ruta. Uprawiać ją można w ogródkach. Przy zrywaniu należy wszakże być ostrożnym, ponieważ jej sok może wywołać uczulenia. Jako ciekawostkę można dodać, że ruta była uznawana za „ziele miłosne” dla kobiet. Jedną część ziela ruty zmieszać z dwiema częściami dziurawca i dwiema częściami korzenia mniszka (te rośliny także żółto kwitną) oraz jedną częścią kory kruszyny. Łyżkę mieszanki zalać szklanką wrzątku. Gotować przez 5 minut . Pić szklankę naparu na noc przy niedomaganiach wątroby.
Proszek z leśnych owoców
Dzikie leśne owoce dostarczają wielu witamin. Te zaś z kolei także wpływają na pracę wątroby, woreczka i całego układu trawiennego. Stąd nie należy się dziwić, że także dary lasu medycyna często stosowała w kuracjach. Jedna z nich zaś wyglądała następująco:
Zmieszać i utłuc równe części owoców głogu, dzikiej róży i jarzębiny. Zażywać łyżkę proszku rozpuszczonego w 0,5 szklanki wody przy bólach wątroby i woreczka żółciowego. Nie ulega wątpliwości, że tego rodzaju kuracja jest też bardzo wygodna i bardzo prosta, podobnie jak poniższa. Łyżkę owoców jarzębiny sproszkować. Dodać do 0,5 szklanki osłodzonej wody. Pijać dwa razy dziennie taką porcję przy bólach woreczka i wątroby.