Słodko już było. Dlaczego PiS zawiesiło Andrzeja Jaworskiego?

Czytaj dalej
Fot. Piotr Hukało
Ryszarda Wojciechowska

Słodko już było. Dlaczego PiS zawiesiło Andrzeja Jaworskiego?

Ryszarda Wojciechowska

Andrzej Jaworski znalazł się ostatnio w tarapatach. Z partyjnego pieszczocha stał się we własnej partii politycznym wrogiem. Człowiekiem zawieszonym w prawach członka, o czym miał osobiście zdecydować prezes PiS Jarosław Kaczyński. A to - jak słychać w partyjnych kuluarach - dobrze politykowi nie wróży. Bo zawieszenie przez prezesa znaczy tyle, co polityczne zatopienie.

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że pozycja Jaworskiego w PiS jest niezagrożona. Że należy on do grona niezatapialnych. W ciągu ostatnich kilkunastu lat trzy razy był posłem z Pomorza, trzy razy kandydatem PiS na prezydenta Gdańska. Partia pozwalała mu się także sprawdzić w biznesie. Podczas pierwszych rządów PiS został więc prezesem Stoczni Gdańsk, a za czasów obecnej władzy najpierw zajął lukratywne stanowisko wiceprezesa PZU, potem zasiadł w zarządzie Krajowej Spółki Cukrowej.

Pozostało jeszcze 90% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Ryszarda Wojciechowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.