Śląskie Centrum Perinatologii, Ginekologii i Chirurgii Płodu w Bytomiu [WIDEO]
Śląskie Centrum Perinatologii, Ginekologii i Chirurgii Płodu prawie gotowe. Każdy detal ma tu znaczenie.
Takiego centrum, gdzie będą trafiały przyszłe mamy i rodziły się maluchy, nie ma nie tylko w regionie. Zdaniem Antoniego Jankowskiego, dyrektora ds. inwestycji ze Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Bytomiu, przy którym powstaje ŚCPiCHP, nawet w całej Polsce. Po 11 miesiącach prac wygląda tak, jakby można było już tu wprowadzać pacjentki. Ale nie będzie to tak szybko, jak zapowiadano, czyli w wakacje. Tylko jesienią. To inwestycja o wartości około 20 mln zł. Finansowana z budżetu państwa, budżetu województwa śląskiego oraz środków własnych szpitala.
- Tu liczy się każdy detal, a sam budynek przeszedł tak niewyobrażalną metamorfozę i liczy się każdy szczegół, że nie chcemy tego przyspieszać . To też ważne dla tej technologii - mówi Antoni Jankowski.
[Kliknij i posłuchaj] Planujemy się w listopadzie wprowadzać...
Co jeszcze jest do zrobienia ?
Budynek na zewnątrz już wygląda jak gotowy. Ale to, co już można zobaczyć w środku, zapiera dech. Supernowoczesne technologie, kilkadziesiąt łazienek, sterylność, specjalna klimatyzacja, a jednocześnie maksymalne udogodnienia dla pacjentek. Czym na pewno wyróżni się nowa placówka? Na pewno nigdzie nie ma takich sal operacyjnych - z żonkilami i oranżem na ścianie, z wizerunkami kwiatów, i z takimi nazwami: storczykowa (w kolorze lawendowym) czy tulipanowa (w zieleni).- Każde piętro ma swój kod kolorystyczny. Podobnie sale dla chorych, pomieszczenia dla personelu, miejsca dla towarzyszących rodzącym partnerów - pokazuje Antoni Jankowski. W korytarzach wykorzystano światło dzienne (przez świetliki w sufitach). Wszędzie są łączniki, dzięki którym personel, pacjenci i odwiedzający nie wchodzą w sobie w drogę, a przy okazji zachowane są najwyższe standardy czystości.
- Budynek wietrzymy. Trwają prace wykończeniowe I piętra, łącznik jest zrobiony w połowie, pozostały kwestie elektryczne. Chcemy to zrobić do końca września. Musimy się jeszcze zająć logistyką budynku i odpowiednio go oznakować. Najpóźniej w listopadzie otwieramy drzwi dla pacjentek - zapewnia.
Zwiedzamy nowoczesne centrum - przed otwarciem
Bloki w technologii szkła, a podłogi - z wykorzystaniem żywicy. Centrum zajmuje aż pięć kondygnacji. Na bloku porodowym: 5 sal porodowych, sala cięć cesarskich, dwie sale przedporodowe i szpitalna izba przyjęć. Do tego trzy sale operacyjne. Do dyspozycji pacjentek jest 30 dwuosobowych sal. Każda z łazienką, z umywalką, prysznicem, toaletą. Każdy pokój ma inny kolor , a łazienki są w dopasowanych kolorystycznie kafelkach. Centrum ma już łącznik z innymi blokami szpitalnymi. Można się tu dostać od środka szpitala, i od ulicy.
[Kliknij i posłuchaj] Tu będzie śluza, wjeżdża się przez tą śluzę na blok operacyjny...
- Wejście do izby przyjęć jest od drugiej strony, gotowy jest dojazd dla karetek i podjazd dla niepełnosprawnych - pokazuje Antoni Jankowski. Gotowa jest już sterownia ciepłem i serwerownia, nowoczesny wymiennik ciepłej wody. Izolatka, gdzie klimatyzacja jest inna od ciągu powietrza w pozostałych pomieszczeniach. Na niskim parterze: izba przyjęć, pięć gabinetów, pokoje zabiegowe z łazienkami. Osobno izba przyjęć ginekologii. Drzwi przesuwane. Przy salach operacyjnych drzwi otwierane automatycznie - łokciem. Umywalnie, gdzie woda puszczana jest automatycznie, co pozwala zachować sterylność. Wejście szerokie, pomyślane tak, żeby bez problemu przejechać łóżkiem. Kaloryfery w korytarzu ustawione tak, żeby nie zajmowały miejsca. - Drzwi są wykonane ze szkła odpornego na ogień - podkreśla Antoni Jankowski. Kolejne kondygnacje to miejsca dla kobiet po porodzie, noworodków i sale porodowe. Jest też pokój wybudzeń i intensywnego nadzoru.
Porody w liczbach
Wśród wszystkich porodów w skali całego kraju, 7 procent to porody przedwczesne. W Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Bytomiu ten procent wynosi aż 30. Wcześniakiem jest każde dziecko urodzone przed 37. tygodniem ciąży. Obecnie ratuje się życie już w 23. tygodniu.
W 2013 roku w tym szpitalu odebrano 293 porody wcześniacze, do końca października 2014
roku było ich jak na razie 213. Suma wszystkich porodów (cesarskich cięć oraz siłami natury) odebranych w 2013 roku w SS nr 2 wynosi 1606, natomiast do końca października 2014 było ich 1171. W ubiegłym roku wykonano tutaj również 6 operacji na płodzie, do końca października 2014 - 2 operacje w łonie matki.
Rok 2013 w bytomskim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 to hospitalizacja: 3651 pacjentek w Katedrze i Oddziale Klinicznym Ginekologii, Położnictwa i Ginekologii Onkologicznej oraz 1991 pacjentek w Oddziale Położnictwa i Ginekologii.
Wysoka liczba cesarskich cięć w tej placówce jest związana z tym, iż pełni ona funkcję ośrodka III stopnia referencyjności opieki położniczej i neonatologicznej dla województwa śląskiego, co w praktyce oznacza możliwość leczenia najciężej chorych noworodków i wcześniaków. Ponad 70 proc. porodów, jakie odbywają się w tutejszej klinice, to porody ciąż wysokiego ryzyka.