Agata Pustułka

Śląscy naukowcy stworzyli monitor oddechu dla dzieci

Śląscy naukowcy stworzyli monitor oddechu dla dzieci
Agata Pustułka

Kiedy maluszek zmieni pozycję i położy się na brzuchu, urządzenie alarmuje rodziców przenikliwym dźwiękiem, by szybko podeszli do dziecka. W ten sposób mogą uratować je przed śmiercią łóżeczkową. Prototyp już jest gotowy do wprowadzenia na rynek. Naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego opracowali prototyp urządzenia, które pozwoli na kontrolę oddechu, jego siły i częstotliwości, a także pulsu i zmiany położenia ciała, bo zdarza się, że w pozycji na brzuchu dochodzi do nagłej śmierci łóżeczkowej.

Wczoraj, 28 lutego, odbyła się premiera monitora oddechu, a w roli głównej wystąpił miś Bobo, zabawka należąca do dzieci dr Małgorzaty Janik i dra Pawła Janika, którzy wraz z doktoryzującym się Michałem Pielką z Instytutu Informatyki są autorami projektu.

- Jestem mamą trójki dzieci. Teraz są już w miarę duże, ale gdy były malutkie, to kontrola ich oddechu spędzała mi sen z oczu. Cały czas dochodziłam do łóżeczka i sprawdzałam - mówi dr Małgorzata Janik.

Dzięki wynalazkowi rodzice będą mogli żyć spokojniej i na ekranie smartfona obserwować, czy nie dzieje się coś niepokojącego. W sytuacji zagrożenia będą mogli szybko zareagować.

Oczywiście na rynku są dostępne podobne urządzenia, tzw. elektroniczne niańki, ale właśnie słowo „podobne” czyni różnicę.

Pozostało jeszcze 68% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Agata Pustułka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.