Sępoleński podzielony na dwa różne województwa?
Takie obawy ma radny Kamienia Jacek Kucharski. Propozycję takiego podziału usłyszał niedawno z ust polityków w mediach.
- W ostatnich dniach w mediach, a dokładniej w Telewizji Bydgoszcz i na różnych portalach były dyskusje o powstaniu nowego województwa środkowopomorskiego ze stolicą w Koszalinie czy Słupsku - mówi Jacek Kucharski. - W tym wariancie nasz powiat był podzielony. Do nowego województwa miałyby bowiem trafić cały powiat tucholski i część powiatu sępoleńskiego, a dokładniej gmina Kamień i Sępólno.
Jacek Kucharski uważa, że byłby to bardzo zły pomysł.
- Jak się biedny z biednym zwiąże, to nic z tego dobrego nie będzie. I apeluje: - Wszystkie gminy i powiaty podejmują uchwały, że nie chcą się znaleźć w nowym województwie. Może my też powinniśmy - mówi.
Zaskoczony jest wicestarosta Andrzej Marach. Jak mówi, do władz powiatu nikt nie zgłosił się nawet z zapytaniem w tym temacie. - Nikt z władz powiatu nawet nie podejmował dyskusji o nowym województwie. To są dyskusje typowo medialne i tak trzeba je rozumieć - mówi Marach. - Moim prywatnym zdaniem ten pomysł jest kosmiczny. Nasze gminy Kamień, Sępólno, Więcbork i Sośno tworzą razem jeden powiat i wkrótce będziemy obchodzić nawet jego rocznicę. Sięgając do historii, nie przypominam sobie, aby Koszalin był kiedyś stolicą naszego województwa - dodaje Marach.
Marach zwraca uwagę, że to... poroniony pomysł, by do stolicy województwa mieszkańcy mieli ponad 150 kilometrów, gdy obecnie mają trzy razy mniej.
- Może aktualny układ nie jest idealny, ale ten przedstawiony pomysł jest bardzo zły i jesteśmy negatywnie nastawieni - mówi Marach.
W powiecie sępoleńskim są więc oczywiście przeciwni.
Burmistrz Wojciech Głomski zapewnił, że gdy tylko pojawią się jakieś wątpliwości, to gmina zapyta o zdanie mieszkańców i wówczas podejmie stosowną decyzję i uchwałę. Również władze powiatu będą reagować, bo chyba nikt nie wyobraża sobie teraz podziału. Nie będzie też na to zgody mieszkańców.