Seniorom na zdrowie. Kolejny program prozdrowotny w Szczecinku

Czytaj dalej
Fot. archiwum polskapress
Rajmund Wełnic

Seniorom na zdrowie. Kolejny program prozdrowotny w Szczecinku

Rajmund Wełnic

Kolejny program prozdrowotny szczecineckiego ratusza. Miasto - jeszcze w tym roku - dofinansuje rehabilitację osób starszych.

Bez głosu sprzeciwy radni Rady Miasta Szczecinka przyjęli założenia miejskiego programu rehabilitacji seniorów. To pomysł radnej Renaty Rak, która przekonała do tego wszystkich rajców. Teraz - aby wszedł w życie - musi być jeszcze pozytywnie zaopiniowany przez Agencję Oceny Technologii Medycznych.

Realnie jest szansa, aby pod koniec roku - lub na początku przyszłego - mógł wystartować.

- W roku 2017 postaram się uruchomić środki z rezerwy, w przyszłym roku 100 tysięcy złotych na ten cel znajdzie się już w budżecie miasta - zapowiedział burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas podkreślając, że sytuacja finansowa samorządu jest na tyle dobra, że stać go na wsparcie programów prospołecznych i prozdrowotnych.

Rehabilitacja dla seniora założona jest na razie na lata 2017-2020. Od blisko dekady Szczecinek finansuje szczepienia nastolatek przeciwko wirusowi brodawczaka, mogącemu prowadzić do zachorowań na raka szyjki macicy. A od tego roku będzie wspomagać finansowo zapłodnienie pozaustrojowe metodą in vitro 20 parom. I tym razem cel jest szczytny - pomóc w powrocie do sprawności lub jej utrzymaniu mieszkańcom Szczecinka po 65. roku życia.

Będą mogły z niej skorzystać osoby, które kwalifikują się na zabiegi refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, ale długo muszą czekać na wizytę u rehabilitanta. A każdy miesiąc bez rehabilitacji pogarsza ich stan zdrowia.

Plan zakłada, że osoba, która się zakwalifikuje do programu, otrzyma bon uprawniający do skorzystania z 10 zabiegów kinezy i fizykoterapii niejako poza kolejką NFZ, bo opłaconych z miejskich pieniędzy.

Wykonawcy zabiegów zostaną wcześniej wyłonieni w drodze konkursu. Seniorów - nie tylko w Szczecinku - przybywa. Np. osób w wieku powyżej 60 lat w niespełna 40-tysięcznym mieście jest już ponad 8 tysięcy.

Rajmund Wełnic

Z lokalną prasą - najpierw Głosem Pomorza, a następnie Głosem Koszalińskim - jestem związany od 1995 roku. Do redacji trafiłem niemal prosto po studiach. Mam to szczęście, że mogę pisać o swoich pięknych rodzinnych stronach - Szczecinku i powiecie szczecineckim. Szczęśliwie żonaty z Martyną, jakżeby inaczej - mieszkanka Szczecinka. Wolny czas "pożerają" mi obecnie pociechy (Zuzia, 2009) i Felek (2015). Zaciekły kibic piłkarski.


Mieszkaniec Szczecinka od urodzenia, z tym miastem związany razem z rodziną na dobre i złe. Pisałem o Szczecinku i powiecie szczecineckim w Głosie Pomorza, a obecnie w Głosie Koszalińskim, naszym dodatku Głosie Szczecinka oraz na portalach gk24.pl i szczecinek.naszemiasto.pl Z wykształcenia i zamiłowania historyk, więc dzieje regionalne zajmują dużo miejsca w mojej działalności. Cenię sobie interakcje i współpracę z Czytelnikami, którzy współtworzą nasz portal. Piszę dla Nich, z Nimi i o Nich

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.