Seniorko, seniorze nie daj się oszukać
Ofiarami naciągaczy często padają osoby starsze. - My jesteśmy czujne! - mówiły wczoraj panie z Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
- Gorzej widzimy, gorzej słyszymy, wstydzimy się dopytać. I z tych powodów niektórzy z nas podpisują niekorzystne umowy czy kupują kołdry za tysiące złotych - mówiła nam wczoraj pani Bogumiła Gruse z UTW. A pani Wiesława - też studentka na emeryturze - przyznała, że przez różnej maści naciągaczy zrezygnowała z telefonu stacjonarnego - bo ciągle ktoś wydzwaniał z jakimiś ofertami. Jednak ona się naciągnąć nie dała i nie ma zamiaru dać. Bo jest czujna!
Czas gra wielką rolę
Okazją do rozmów o naciągaczach i oszustach był wczorajszy dzień konsumenta. Uniwersytet przy ul. Jagiełły w Gorzowie odwiedził miejski rzecznik praw konsumentów Tomasz Gierczak. Mówił o prostych zasadach bezpieczeństwa, które ograniczają ryzyko zostania ofiarą, czyli: nie podpisujemy tego, czego nie znamy albo nie rozumiemy; sprawdzamy osoby, które podają się za przedstawicieli firm i instytucji; zawsze żądamy kopii dokumentów oraz namiarów na firmę; a jeśli mamy wątpliwości czy obawy, natychmiast zawiadamiamy bliskich albo rzecznika właśnie. Bo umowy zawarte poza siedzibą firmy (na spotkaniach, zebraniach itp.) można rozwiązać bez kosztów w ciągu 14 dni. Czyli czas gra rolę.
Przypominać ile się da
Prezes uniwersytetu Czesław Ganda nie kryje, że prewencja to stały punkt zajęć na jego uczelni. - To dlatego nasi seniorzy wiedzą, na co uważać, czego się wystrzegać. Jednak przed oszustami trzeba ostrzegać bez przerwy. Wiecznie mają nowe sposoby i my, seniorzy, musimy być na bieżąco.
M.in. dlatego uniwersytet postanowił zrobić wielkie, otwarte, darmowe spotkanie na temat praw konsumenta dla wszystkich zainteresowanych seniorów (a nie tylko dla studentów).
Będzie ono 7 kwietnia o 11.00 w siedzibie UTW przy ul. Jagiełły. Warto tę datę zapisać w kalendarzu!