Sejmik podjął uchwałę i... rozpoczęła się burza
Wraca sprawa rywalizacji lubuskich stolic o siedziby urzędów
Jak bumerang wraca sprawa rywalizacji dwóch lubuskich stolic o siedziby urzędów. W środę radni sejmiku województwa przyjęli stanowisko w sprawie prób ich przenoszenia. W dokumencie wyrażono sprzeciw wobec takich praktyk. Za opowiedziało się 19 radnych, trzech było przeciw, a ośmiu wstrzymało się od głosu.
Przypomnijmy, że w lutym rozgorzał spór o siedzibę Izby Administracji Skarbowej, która miała zostać przeniesiona z Zielonej Góry do Gorzowa. – To po-gwałcenie umowy o podziale urzędów między dwie stolice regionu, zawartej w Paradyżu – grzmieli zielonogórscy politycy. Ostatecznie wycofano się z tego pomysłu. Ale rozbudziło to dawne animozje pomiędzy Zieloną Górą a Gorzowem i wzbudziło nieufność. Tym bardziej, że w kolejce do likwidacji czeka NFZ. Pieniądze ma dzielić teraz wojewoda, więc w Zielonej Górze pracownicy martwią się, że pójdą na bruk. „Apelujemy, żeby mocą Pańskiego urzędu uczynił Pan wszystko, aby dziesiątki zielonogórzan nie pozostały bez pracy” – napisali już w marcu pracownicy NFZ w liście do prezydenta Janusza Kubickiego. Do dziś nie ma rozstrzygnięć w tej sprawie...
Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" z poniedziałku, 29 maja, lub w wydaniu "Gazety Lubuskiej PLUS".
Zobacz też wideo: Wielka awantura o kurniki w Kurianach