ŚDM 2016. Jak jest z gościnnością
Powiat. Do Światowych Dni Młodzieży coraz bliżej. Najpilniejszym zadaniem jest teraz przygotowanie odpowiedniej liczby noclegów.
- Dopinamy kwestie związane z wydarzeniami, jakie w ramach ŚDM odbędą się w Myślenicach, a więc Festiwalem Młodych i katechezami dla grup. Pozostaje jeszcze kwestia noclegów - mówi Jarosław Szlachetka, koordynator przygotowań do ŚDM w dekanacie Myślenice.
W tym dekanacie, obejmującym dwanaście parafii ma nocować ponad 5000 pielgrzymów. W dekanacie Dobczyce niewiele mniej, bo ok. 4000. Organizatorzy liczą na to, że znajdą oni gościnę przede wszystkim w domach prywatnych, a dopiero jeśli tak się nie stanie, planują skorzystać z zadeklarowanych przez samorządy szkół lub hal sportowych. - Zdarzają się parafie, jak np. w Borzęcie czy Zawadzie, gdzie chęć przyjęcia pielgrzymów zdeklarowało więcej chętnych niż było to zakładane - mówi Jarosław Szlachetka.
Autor: Joanna Urbaniec
Podobnie jest w Dziekanowicach. Jak mówi ks. Łukasz Michalczewski, który jest koordynatorem przygotowań w dekanacie dobczyckim, w samych Dziekanowicach planują przyjąć ponad 1000 pielgrzymów, choć założenia mówiły o 400. Są to jednak wyjątki, bo w większości parafii wciąż brakuje zgłoszeń od osób, które w dniach 25 lipca-1 sierpnia chciałby przenocować u siebie pielgrzymów.
Na apel komitetu przy myślenickiej parafii NNMP odpowiedziało do tej pory około 140 rodzin, które oferują w sumie ponad 540 noclegów. Jedną z osób, które już zadeklarowały chęć przyjęcia pielgrzymów jest Urszula Małota-Olesek. Jak mówi, powodów jest wiele, zaczynając od tego, że sama pielgrzymując kiedyś do Częstochowy korzystała z niezwykle serdecznej gościnności.
- ŚDM to wydarzenie religijne, nie wyobrażam sobie jako osoba wierząca, żeby odwrócić się tyłem i nie przyjąć pielgrzymów, jeśli tylko mam taką możliwość. Jestem poza tym mamą i chcę dać dzieciom przykład, chcę im pokazać, że dom to nie tylko budynek, w który inwestowaliśmy, ale ma on służyć nie tylko nam. Jeśli ktoś jest w potrzebie to trzeba go otworzyć i tę osobę przyjąć. Nic się nie stanie jeśli na ten tydzień, ktoś zrezygnuje ze swojego pokoju, jeśli się ścieśnimy po to, aby ktoś inny mógł mieć komfort i poczucie bezpieczeństwa podczas przeżywanie tego wydarzenia. Jest taka fundamentalna zasada: Gość w dom, Bóg w dom - mówi i zachęca innych do uczynienia podobnego gestu i do otwartości.
Te 540 noclegów to połowa, która jest potrzebna, dlatego apel jest stale aktualny. To samo dotyczy parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Dobczycach. - Zapotrzebowanie jest duże - mówi Zofia Świerczyńska, przewodnicząca komitetu parafialnego przy tej parafii. - Staramy się przekazywać parafianom informacje, że wystarczą 3 m kw.dla osoby i dostęp do łazienki. Że nie potrzeba nawet łóżka, bo wystarczy kawałek podłogi. Wreszcie też to, że pielgrzymom nie trzeba zapewnić posiłków. Poczęstowanie pielgrzymów śniadaniem jest całkowicie dobrowolne, jeśli się tego nie zrobi, zapewni je komitet organizacyjny, tak jak pozostałe posiłki.
Małgorzata Aleksandrowicz, przewodnicząca komitetu parafialnego ŚDM w parafii NNMP w Myślenicach dodaje jeszcze, że goszcząc u siebie pielgrzymów nie musimy organizować im czasu ani brać z tego powodu urlopu, bo wychodzą oni z domów rano, a wracają wieczorem albo nawet w nocy. Znajomość języka obcego też nie jest wymagana, bo komitet ma zapewnić rodzinom minisłowniczki z podstawowymi zwrotami potrzebnymi do komunikacji z gośćmi.
Pod swój dach przyjmuje się minimalnie dwie osoby. Deklaracje są dostępne w parafiach, ale też, jak np. wparafii NNMP w Myślenicach, na stronach internetowych.