Savoir-vivre dla sędziów. Raport Court Watch Polska z Obywatelskiego Monitoringu Sądów
- W pierwszą noc pana zgwałcą, a potem już tylko będzie gorzej. Ma pan życie zniszczone - tłumaczyła sędzia oskarżonemu przed ogłoszeniem wyroku. Szokujące? Owszem, ale cały czas zdarza się w polskich sądach. Ich funkcjonowanie pod lupę znów wzięły setki wolontariuszy fundacji Court Watch Polska. Powstał kolejny raport z Obywatelskiego Monitoringu Sądów. Wyniki? Ciekawe. Najgorzej jest z... zegarkiem.
Przeciętny Jan Kowalski przychodzi do sądu, najbardziej interesuje go jedno: wygrać sprawę. Treścią orzeczeń fundacja Court Watch Polska jednak się nie zajmuje. Od kilku lat, metodycznie, przygląda się sprawom pozornie przyziemnym: punktualności sądów, zasadzie jawności, infrastrukturze, a wreszcie - zachowaniom sędziów. Dlaczego?
- Przede wszystkim od sędziów zależy, czy stający przed nimi codziennie na rozprawach ludzie będą opuszczać sądy w poczuciu, że mieli sprawiedliwy proces, a polski wymiar sprawiedliwości jest instytucją godną zaufania - podkreślają Bartosz Pilitowski i Stanisław Burdziej, pod których redakcją właśnie ukazał się Obywatelski Monitoring Sądów 2016/2017.
Obserwatorzy zwracali uwagę na przypadki rzucania przez sędziów pod adresem wymienionych kąśliwych uwag czy też lekceważenia zadawanych przez strony pytań
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień