Salon meblowy Agata z pozwoleniem na budowę. Co z dziurą po Uniwersamie? Centrum handlowe przy Dworcu Głównym?
W sierpniu rozpocznie się budowa salonu meblowego w Toruniu. Centrum handlowe może też powstać przy Dworcu Głównym. Tymczasem pozwolenia na rozbiórkę Uniwersamu i budowę w jego miejscu Solaris Center wygasły.
Spółka Agata otrzymała zgodę na budowę salonu meblowego w Toruniu. Lada moment na 2,5-hektarowej działce przy ul. Olsztyńskiej, jaką Agata kupiła od miasta za prawie 6,7 miliona złotych, rozpoczną się prace.
W sierpniu 2019 roku planujemy rozpoczęcie tej inwestycji, a jej finalizację planujemy w trzecim kwartale 2020 roku. - mówi Marcel Rodak, dyrektor ds. Rozwoju spółki Agata.
To nie jedyne zmiany na handlowej mapie Torunia. Kolejną zatwierdzili radni miejscy, wyrażając na przedostatniej sesji zgodę na opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów położonych między ulicami Poznańską, Podgórską, Dybowską, Kujawską i placem Armii Krajowej. Wielkopowierzchniowy obiekt handlowy ma powstać przy dworcu kolejowym Toruń Główny.
- Plan będzie uwzględniał taką funkcję dla tego terenu, zgodną z zapisami w studium uwarunkowań dla całego miasta - tłumaczy Magdalena Stremplewska, rzeczniczka prezydenta Michała Zaleskiego. - Funkcja umożliwia budowę takiego obiektu w otoczeniu dworca, ale obecnie nie mamy żadnych wniosków od inwestorów zainteresowanych takim obiektem na tym terenie.
Prawnicy zamiast budowlańców
Sporo dzieje się również wokół Nowego Centrum Torunia, jakie miało powstać przy Szosie Chełmińskiej. Zamiast budowlańców, pracują tu jednak prawnicy. Toczą batalię między innymi o 15 milionów złotych odszkodowania, jakie wraz z odsetkami powinna zapłacić miastu Irlandzka Grupa Inwestycyjna. Końca tego i innych związanych z otoczeniem Uniwersamu sporów, wciąż nie widać.
Kilka lat temu się udało. Przedstawiciele Irlandzkiej Grupy Inwestycyjnej pojawili się w Toruniu, zdemontowali fragment chodnika przy Uniwersamie i dzięki temu przedłużyli ważność pozwolenia na jego rozbiórkę. Było to rozwiązanie dość kuriozalne, jednak zgodne z prawem, o czym zresztą pisaliśmy.
Ponownie zgód najwyraźniej przedłużyć się nie dało, ponieważ pozwolenia na rozbiórkę starego domu towarowego i budowę nowego centrum handlowego, ostatecznie straciły moc. Tak wynika z pisma, jakie na swoje pytanie zadane podczas czerwcowej sesji Rady Miasta otrzymał radny Bartosz Szymanski z Koalicji Obywatelskiej.
Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy śródmieścia, z sentymentem wspominający zamknięty ponad siedem lat temu dom towarowy, mogą zacząć żywić nadzieję. Sądowa batalia między IGI i miastem, oraz właścicielami Uniwersamu, trwa nadal i raczej się szybko nie skończy.
Wielomilionowa hipoteka
W tej chwili teren niedoszłego nowego centrum Torunia należy do Zakładu Remontowo-Budowlanego Budrem. Firma kupiła grunty od IGI i chciała tam wznieść nowe centrum handlowe. Kilka działek posiada także spółka Nova Inwestycje, do której należy otwarty w 1980 roku dom towarowy. Swoje udziały gruntowe ma tu także województwo kujawsko-pomorskie.
Nova Inwestycje cały czas stara się uwolnić swoją nieruchomość i teren od hipoteki, jaką Uniwersam obciążyła Irlandzka Grupa Inwestycyjna. Jak już wiele razy pisaliśmy, chodzi tu o kilkanaście milionów złotych.
Batalię sądową z niedoszłym inwestorem prowadzi także miasto. W sierpniu 2009 roku prezydent Zaleski podpisał z przedstawicielem IGI umowę, w której twórcy Solaris Center zobowiązali się do przebudowy układu drogowego w jego okolicy, m.in. budowy trasy od placu Niepodległości do skrzyżowania Szosy Chełmińskiej z trasą średnicową. Z tej umowy IGI się nie wywiązała. W sierpniu roku 2014 obie strony podpisały aneks do tej umowy. „Irlandczycy” przekazali prawa do przygotowanej już dokumentacji drogowej, w zamian za to zostali zwolnieni z obowiązku wykonania części zadania, przebudowy Szosy Chełmińskiej od skrzyżowania z ul. Bema do Trasy Średnicowej.
Wielomilionowa kara
Poza tym nic się jednak nie zmieniło, więc pod koniec listopada 2018 roku gmina wniosła pozew o zapłatę przez IGI przewidzianej w umowie sprzed 10 lat kary w wysokości 15 milionów złotych, wraz z odsetkami. W lutym tego roku sąd kazał IGI tę sumę zapłacić. W maju IGI wniosła sprzeciw od nakazu zapłaty, pod koniec miesiąca miasto na to odpowiedziało. Obie strony czekają na wyznaczenie kolejnego terminu rozprawy.
Zamiast wielkiej inwestycji, mamy więc wielki problem oraz zarastającą dziurę w ziemi. Najbardziej w tym wszystkim szkoda Uniwersamu, który przecież mieszkańcom śródmieścia służył i architekturę ma ciekawą.
Pomysł budowy dużego centrum handlowego tak blisko starówki od początku budził obawy, czy nie stanie się ono gwoździem do trumny działających na starówce przedsiębiorców. Czy podobnego zagrożenia nie niesie również plan budowy centrum handlowego przy Dworcu Głównym? Jego zarządcy przecież dwoją się i troją, aby wyremontowana stacja nie świeciła pustkami. Poza tym gdzie taki WOH mógłby tam stanąć? Chyba nie na gruzach dzielnicy dworcowej, o której w 1874 roku toruńscy urbaniści wyrażali się z dumą.