Sąd Najwyższy oddalił drugą kasację GTBS-u
- Droga nie była łatwa, ale było warto. Sprawiedliwość zwyciężyła! - mówią mieszkańcy z kamienic przy ul. Libelta i Żeromskiego, które zostały sprzedane prywatnym właścicielom przez Grudziądzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Transakcje do sądu zaskarżyli lokatorzy.
Mimo że w sądach: okręgowym w Toruniu i apelacyjnym w Gdańsku zapadły prawomocne wyroki mówiące o tym, że rację mieli lokatorzy i transakcja była bezprawna, GTBS - w przypadku kamienic przy ul. Libelta 5 i 5 a oraz 15 - wniósł skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.
W piątek Sąd Najwyższy rozpatrywał kasację dotyczącą budynku Libelta 5 i 5a. - Została oddalona - informuje „Pomorską” zespół prasowy Sądu Najwyższego w Warszawie. To druga przegrana GTBS-u w Sądzie Najwyższym. W listopadzie ub. roku, SN oddalił również kasację dotyczącą Libelta 15.
Nadal w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku i Sądzie Okręgowym w Toruniu czekają na rozstrzygnięcie sprawy kolejnych czterech budynków przy ul. Libelta i Żeromskiego. Najbliższe będą rozpatrywane w tym tygodniu.
Jak zapowiedział prezydent Robert Malinowski, GTBS w przypadku przegranych nie będzie już wnosił kasacji do SN. Zgodnie z literą prawa, nieruchomości, w przypadku których zapadły prawomocne wyroki, wróciły do zasobów GTBS-u.
Robert Malinowski zapewnił też, że pieniądze które trzeba oddać prywatnym właścicielom ze sprzedaży kamienic, są zabezpieczone.
Przypomnijmy, że przez błędną i bezprawną decyzję Kazimierza Piotrowskiego, prezesa GTBS-u trzeba było wstrzymać plany budowy kolejnych mieszkań na Nowym Rządzu.