Trybunał Konstytucyjny zbada, czy rodziny ofiar smoleńskich mają prawo zażalić przed sądem decyzję prokuratury o wydobyciu z grobów ciał ich bliskich.
Kiedy w czerwcu ubiegłego roku Marek Pasionek, zastępca prokuratora krajowego, ogłosił, że w ramach „śledztwa smoleńskiego” - ze względu na konieczność określenia stopnia obrażeń, przyczyn śmierci, a także możliwość zamiany szczątków - zostaną ekshumowane ciała wszystkich, nie- skremowanych wcześniej ofiar katastrofy prezydenckiego tupolewa, część ich bliskich wyraziła kategoryczny sprzeciw wobec działań prokuratury.
Kilka miesięcy później ponad 200 osób, członków rodzin, podpisało się pod listem otwartym, żądając wycofania się prokuratorów z kontrowersyjnych decyzji. Równocześnie do Prokuratury Krajowej wpłynęły zażalenia na decyzje o wydobywaniu z grobów zwłok.
- Ekshumacja nic nie zmieni - argumentowała w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” dr Ewa Solska, wdowa po Leszku Solskim. - Mówię to z pełnym przekonaniem jako osoba, która tuż po katastrofie uczestniczyła w identyfikacji męża.
Rzecznik o standardach
Problem w tym, że kodeks postępowania karnego nie dopuszcza skarg i zażaleń na decyzje o ekshumacjach. Dlatego rodziny pięciu ofiar katastrofy - w tym mieszkające w Gdańsku wdowy po Leszku Solskim i Aramie Rybickim - wystąpiły do Sądu Okręgowego w Warszawie o rozstrzygnięcie, czy w tak delikatnej kwestii, jak zakłócanie procesu żałoby, prokuratura może działać bez weryfikacji sądowej.
Opieramy się w tej sprawie między innymi na prokonstytucyjnej wykładni prawa karnego procesowego oraz na opinii rzecznika praw obywatelskich
- tłumaczył po przedostatniej sprawie mecenas Tomasz Snarski reprezentujący Małgorzatę Rybicką i Ewę Solską.
Rzecznik Adam Bodnar, nie kwestionując uprawnień prokuratora do podjęcia decyzji o ekshumacji i zasadności podjęcia takiej decyzji, zwrócił uwagę na brak zewnętrznej kontroli działań prokuratora oraz możliwość naruszenia przez to konstytucyjnych standardów.
Zdążyć przed 15 kwietnia
W czasie, gdy pięć rodzin ostatecznie zdecydowało się wystąpić do sądu o rozstrzygnięcie prawa do zażaleń, Prokuratura Krajowa rozpoczęła ekshumacje. Z grobów wydobyto szczątki siedemnastu osób, w tym pary prezydenckiej. Poddano je badaniom toksykologicznym, histopatologicznym i DNA.
W listopadzie i grudniu ub.r. prokuratura informowała o dwóch przypadkach zamiany ciał. Do końca tego roku zaplanowano jeszcze 40 ekshumacji i sekcji , a w przyszłym - 26 kolejnych. Zgodnie z polskim prawem ekshumacje - ze względów sanitarnych - nie mogą być przeprowadzane między połową kwietnia a 16 października. Istniała więc obawa, że do wydobycia zwłok wbrew woli rodzin może dojść jeszcze w najbliższych dniach.
Do Strasburga?
- Sąd nie ma prawa nakazać prokuraturze wstrzymania decyzji o wydobyciu zwłok z grobu, ale ustnie motywując rozstrzygnięcie zaapelował do prokuratury, żeby wstrzymała ekshumacje do czasu rozstrzygnięcia przez trybunał - mówi mec. Snarski. - To jedyne możliwe słuszne rozwiązanie, bo w innym przypadku prokuratura wyprzedzałaby TK w decydowaniu o konstytucyjności zapisów prawnych.
Decyzja trybunału, nawet jeśli będzie niekorzystna dla rodzin ofiar katastrofy, nie zamyka możliwości dalszej walki. - Planujemy złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu - mówi Małgorzata Rybicka.