Rzeszowska fundacja kolejny raz pomoże uchodźcom
Fundacja SOS dla Życia z Rzeszowa dostarczyła już pomoc humanitarną wartą ponad 1,2 mln zł.
Rzeszowska fundacja, której głównym celem jest niesienie pomocy biednym, pokrzywdzonym i chorym, po raz kolejny zdecydowała się zorganizować wsparcie dla prześladowanych chrześcijan, którzy znaleźli schronienie w Kurdystanie, w północnym Iraku.
Większość z nich, uciekając w popłochu, opuszczając swoje domostwa, zostawiła lub straciła cały dobytek. Niektórzy wyszli z domu tylko w tym, co mieli na sobie. Teraz żyją w obozach w fatalnych warunkach.
Z pomocą chrześcijańskim uchodźcom
To właśnie im pospieszyła z pomocą fundacja SOS dla Życia. W listopadzie 2014 roku z Warszawy wyleciał samolot z 11 tonami darów. W drugim transporcie z Rzeszowa wyjechały do Iraku dwa TIR-y (po 20 ton darów każdy), zapakowane przez rzeszowskich żołnierzy i strażaków z OSP w Białej, Słocinie, Przybyszówce, Zalesiu i Załężu. Kolejny TIR z pomocą dla prześladowanych dotarł do Kurdystanu w lutym 2015 roku, a w Wielkim Tygodniu fundacja wraz MON i MSZ oraz Polskimi Siłami Zbrojnymi przekazała kolejnych kilka ton darów. Piąty transport wysłany został w listopadzie ubiegłe-go roku. Dwoma 20-tonowymi TIR-ami do prześladowanych trafiły: żywność, ciepła odzież, koce i chemia gospodarcza. Fundacji udało się również wysłać piec elektryczny do wypieku pieczywa.
Łącznie fundacja dostarczyła pomoc humanitarną o wartości ponad 1,2 mln zł.
Przy załadunku pomagali strażacy z OSP ze Strażowa, Malawy, Woli Rafałowskiej, Hermanowej, Borku Starego, Niechobrza, Głogowa Mało-polskiego, Matysówki, Hyżnego i Tyczyna.
W akcję włączały się też szkoły (m.in. Szkoła Podstawowa nr 8 w Rzeszowie, Gimnazjum nr 5 w Rzeszowie, Szkoła Tańca SOUL DANCE z Dębicy), zakłady pracy (Offsetdruk), apteki (np. przy ulicy 3 Maja), wspólnoty (Odnowa w Duchu Świętym), osoby prywatne oraz siostry sercanki z Domu Samotnej Matki w Rzeszowie.
- To jednak nie koniec pomocy dla uchodźców. Teraz włączyła się do niej Panama, państwo w Ameryce Środkowej - mówi ksiądz Tomasz Jegierski, prezes Fundacji SOS dla Życia.
Panama przyszła nam z pomocą
Po Światowych Dniach Młodzieży, podczas których Ojciec Święty Franciszek prosił o pomoc dla potrzebujących na Bliskim Wschodzie, Juan Carlos Varela Rodriguez, prezydent Panamy (obecny na ŚDM w Krakowie) zadeklarował swoją pomoc. Zobowiązał się do zakupu mleka w proszku i wspólnego wysłania go chrześcijańskim uchodźcom.
- Prezydent Panamy spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. Strony ustaliły, że Polska i Panama włączą się we wspólną inicjatywę humanitarną - opowiada ksiądz Tomasz.
Około 30 ton produktów, m.in. mleko w proszku, poleci już we wrześniu trzema samolotami do obozów w Libanie, Jordanii i Iraku (Kurdystanu).
Mleko dla uchodźców kupi również fundacja SOS dla Życia dzięki dotacji, jaką otrzymała od województwa małopolskiego.
Ksiądz Tomasz zapowiada, że w planach jest kolejna akcja Polski i Panamy.
- Na Bliski Wschód, zamiast samolotów, wysłany zostanie panamski statek, do którego można będzie załadować więcej żywności, ubrań, sprzętów, m.in. rolniczych, a także materiałów budowlanych - wylicza prezes fundacji. - Pomoże to uchodźcom normalnie żyć, bo oni nie chcą stamtąd uciekać.