Rząd pogadał o suszy [FELIETON JERZEGO WITASZCZYKA]
Nowy minister rolnictwa Jan Ardanowski przedstawił rządowi raport o suszy.
To kolejny szef tego resortu, który o tym mówi, bo susza dokucza Polsce co kilka lat. Czy po tegorocznym doświadczeniu władze podejmą konkretne decyzje?
Wątpliwe. Jak zwykle skończy się na rządowym ględzeniu i płaczu rolników. Polska jest krajem ubogim w zasoby wodne. Ubóstwo pogłębiła w latach 50. i 60. XX wieku błędna polityka melioracyjna.
Wtedy uczyniono wszystko, by woda jak najszybciej spływała do Bałtyku, osuszano bagna i tereny podmokłe – naturalne rezerwuary wody. Przez ostatnie 30 lat nie zrobiono nic, by ten stan zmienić; wręcz przeciwnie – zalewamy Polskę betonem, po którym woda spływa jak po kaczce.
Wkrótce obudzimy się z ręką w nocniku. Suchym!