Ryszard Petru w Białymstoku. Lider Nowoczesnej komentował politykę PiS i rozwój Polski Wschodniej
To jak się Białystok zmienił w ostatnich latach to jest wręcz wstrząs. Ale wstrząsem jest też dojazd tutaj - mówił Ryszard Petru. Na spotkanie z przewodniczącym Nowoczesnej przyszła niemal setka białostoczan. Ryszard Petru mówił m.in. o nowoczesnym patriotyzmie.
Ryszard Petru w Białymstoku gościł w sobotę. Głównym powodem jego wizyty było opracowanie programu rozwoju dla Polski Wschodniej, czyli pięciu województw: podlaskiego, warmińsko-mazurskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego i lubelskiego. Według Nowoczesnej program ten ma zakładać poprawę infrastruktury drogowej, rozwój edukacji i większą promocję.
Otwarte spotkanie z mieszkańcami stało się okazją do skomentowania aktualnej sytuacji politycznej w kraju. Ryszard Petru odniósł się do wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego w Krakowie podczas obchodów Dnia Niepodległości.
- Nie jest tak, że jest Polska Kaczyńskiego i nasza. Cały czas podkreślamy, że patriotyzm może być nowoczesny, optymistyczny, że ma 38 milionów twarzy. Z takim przekazem pozytywnym chciałbym się przebić. Nie jest to takie proste, bo dużo łatwiej przebić się z przekazem agresywnym, jątrzącym, pełnym nienawiści, ale jestem przekonany, że kropla drąży skałę, że Polacy będą szukać dobrych rozwiązań - mówił w Białymstoku Ryszard Petru. - Kaczyński mówił też, że jak długo nie będzie wyjaśniona kwestia smoleńska, tak długo nie można myśleć o zakopaniu podziałów. Chciałem przypomnieć, że współodpowiedzialnym za to, co się stało w Smoleńsku jest Jarosław Kaczyński.
W trakcie rozmowy z dziennikarzami tłumaczył, że powinny zostać ujawnione rozmowy braci Kaczyńskich sprzed wypadku. - Jarosław Kaczyński powinien pierwszy uderzyć się w piersi, a nie zrzucać winę na innych. Pamiętajmy o tym, że był to lot nieprzypadkowy, była rozmowa z bratem. O czym bracia rozmawiali, co starszy brat mówi młodszemu, co ma robić w tej mgle. Wszyscy wiemy, że są te nagrania. Dobrze by było gdyby rząd, który niby ujawnia wszystko co dotąd było nieujawnione, ujawnił również i tę rozmowę - apelował Petru.
Mówił także o błędnej jego zdaniem reformie edukacji, którą planuje rząd. Jeden z mieszkańców zapytał, co Nowoczesna zrobi ze zlikwidowanymi gimnazjami, gdy wygra wybory. - Nie będziemy ich odtwarzać po dwóch latach, bo zapanuje ogromny chaos. Uważamy, że najważniejszą kwestią dla edukacji jest przewidywalność, stabilność i lepsza jakoś nauczania. Na niej należy się skupić - odpowiadał lider Nowoczesnej.
Ryszard Petru mówił też o tym, że opracowany program dla Polski Wschodniej posłuży Nowoczesnej jako element programu wyborczego. Ma być realizowany najpóźniej na wybory samorządowe. Na gospodarza Warszawy zamierza wystawić swojego kandydata, a w Białymstoku poprzeć obecnie urzędującego prezydenta Tadeusza Truskolaskiego. Nie ma tu zaskoczenia. Syn prezydenta Białegostoku - Krzysztof Truskolaski - jest posłem Nowoczesnej.