500 osób ewakuowano z Bazyliki św. Antoniego z Rybniku. Policja po raz kolejny potwierdziła, że potrafi błyskawicznie namierzyć i zatrzymać sprawcę fałszywego alarmu bombowego. 37-latkowi z Rybnika grozi teraz nawet 8 lat więzienia.
Tylko kilkunastu minut potrzebowali rybniccy policjanci, aby zatrzymać mężczyznę, który postawił na nogi wszystkie służby mundurowe.
37-latek zadzwonił na numer alarmowy 112 z informacją, że na terenie Bazyliki św. Antoniego jest bomba. W największym kościele w Rybniku trwało akurat wieczorne nabożeństwo Środy Popielcowej, w którym uczestniczyło około 500 osób. Policja musiała ewakuować część wiernych. Podejrzanego pakunku nie znaleziono, a mężczyźnie grozi teraz kara do 8 lat więzienia i bardzo wysokie koszty finansowe związane z akcją służb ratowniczych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień