Ruda Śląska: Pediatria przeniesie się do Goduli. Będzie też nowy sprzęt

Szpital Miejski planuje przenieść Oddział Pediatryczny z Bielszowic do Goduli. Ma to pomóc w ulepszeniu diagnostyki na dziecięcym oddziale

Początek 2018 roku oznacza spore zmiany dla pacjentów Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej. Jedną z tych zmian jest planowane przeniesienie Oddziału Pediatrycznego z Bielszowic do Goduli.

- Takie rozwiązanie zapewnia nam dostęp do pełnej diagnostyki tych małych pacjentów i możliwość specjalistycznych konsultacji. To jest podstawowa przyczyna tak planowanej zmiany - przekonuje dr Katarzyna Adamek, prezes Zarządu Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej. - W Goduli mamy na miejscu tomograf komputerowy, rezonans magnetyczny i profesjonalnych anestezjologów, którzy mogą dziecko do tych badań uśpić. Mamy też większy dostęp do pozostałej diagnostyki obrazowej, do pracowni endoskopii i specjalistycznych konsultacji. W tej chwili oczywiście pacjenci nie są tego pozbawieni, ale są narażeni na uciążliwy przewóz z jednej lokalizacji do drugiej - dodaje dr Adamek. Nowa lokalizacji oddziału pozwoli też na doposażenie go w odpowiedni sprzęt medyczny.

- Chodzi o holter ciśnieniowy, gastrolyzer i pH-metr. Ten pierwszy pozwoli nam na badanie 24 godzinnego zapisu ciśnienia. Jak wiadomo dzieci coraz częściej obarczone są chorobami cywilizacyjnymi takimi jak otyłość i nadciśnienie. Oczywiście ze względu na to, że coraz więcej czasu spędzają za biurkiem. Holter ciśnieniowy pozwoli nam określić z dużą dokładnością czy mamy do czynienia z dzieckiem z nadciśnieniem i pokierować je od razu do odpowiedniego specjalisty, a przy okazji mając kardiologa na Oddziale, taki mały pacjent będzie miał wykonane USG serca i ocenę elektrokardiogramu” - tłumaczy dr Robert Szylo, ordynator rudzkiej pediatrii.

- Wiem, że sporo małych rudzkich pacjentów leczy się obecnie w ościennych szpitalach, ale my małymi krokami chcemy iść do przodu. Szpitale wielospecjalistyczne kierowane są do trudnych diagnostycznie pacjentów, my będziemy przede wszystkim koncentrować się na „pracy u podstaw”. Tak żeby przekonać mieszkańców Rudy Śląskiej, że mogą się leczyć i diagnozować w tym szpitalu, a nie szukać pomocy gdzieś poza miejscem zamieszkania - dodaje dr Szylo.