Rozpoczynają się wizyty duszpasterskie. Ile dać do kolędowej koperty?
W parafiach regionu łódzkiego rozpoczynają się wizyty duszpasterskie. Potrwają do lutego. Wierni zastanawiają się, ile złożyć jako ofiarę. Zwykle jest to kilkadziesiąt złotych. Ale nie ma reguł
Pierwsi księża dziś zaczynają wizyty duszpasterskie zwane kolędą. To dla wiernych okazja, by poznać bliżej duszpasterzy. - Na co dzień w kościele nie ma czasu na dłuższą rozmowę - podkreśla ks. Piotr Turek, proboszcz łódzkiej parafii św. Anny.
Często też domownicy opowiadają o sobie, zwłaszcza jeśli są samotni. - Chcą się komuś wyżalić, opowiedzieć, że stracili bliskiego. Przyjmując księdza, chcą poczuć, że komuś na nich zależy - mówi ks. Wiesław Kamiński z łódzkiej parafii św. Piotra i Pawła.
W Łodzi zwykle przed księdzem chodzi ministrant i pyta, czy drzwi będą otwarte. Inaczej jest na wsiach. - Gospodarze czekają na księdza przed domem i zapraszają do środka. Jeśli nikt na niego nie czeka, to sam nie wejdzie - mówi Tadeusz Chrzan, kościelny z parafii bernardynów w Warcie.
Większość parafii zbiera przy okazji ofiarę. Wierni dają zwykle 30 - 50 zł, choć w biedniejszych domach księża ofiary nie przyjmują. Najczęściej zbiórka prowadzona jest na konkretny cel, np. na stronie internetowej parafii Matki Bożej Jasnogórskiej w Łodzi można przeczytać, że datki będą przeznaczone na spłatę należności za nowe meble do kaplicy Wszystkich Świętych.
Masz odwieczny dylemat: ile włożyć do koperty? Podpowiadamy. W zamkniętej części artykułu piszemy, ile dają na ofiarę wierni w poszczególnych miastach regionu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień