Rozpoczęło się burzenie Szkieletora [ZDJĘCIA, WIDEO]
W piątek 4 listopada wysadzono w powietrze część nigdy nie ukończonej siedziby Śląskiej Akademii Medycznej w Sosnowcu. Miał się tutaj mieścić Wydział Farmaceutyczny, jednak po piętnastu latach budowy prace wstrzymano. Teraz niszczejący przez lata wieżowiec przestaje szpecić miasto.
Sporo ciekawskich przyciągnęła piątkowa akcja wyburzenia jednego z trzech segmentów sosnowieckiego Szkieletora. Nigdy nieukończona siedziba Śląskiej Akademii Medycznej od wielu lat szpeciła miasto. Właściciel próbował obiekt sprzedać, ale nie udało się znaleźć chętnych. Dopiero w tym roku uczelni udało się uzyskać zgodę Ministerstwa Skarbu Państwa na wyburzenie wieżowca.
W piątek, z uwagi na protesty okolicznych mieszkańców wyburzono jednak tylko jedną trzecią obiektu. Punktualnie o godzinie 12 odpalono 20 kg ładunków wybuchowych umieszczonych w 150 otworach i jeden z segmentów obrócił się w pył. Nasi dziennikarze, dzięki uprzejmości Spółdzielni Mieszkaniowej Jagiellonka, mogli obserwować ten moment z dachu osiemnastopiętrowego wieżowca Górnik przy rondzie Gierka.
- Ze względu na to, że były obawy mieszkańców najbliższych, ponadstuletnich budynków, zdecydowaliśmy się wyburzyć jeden najdalszy segment, dokonując pomiarów czujnikami sejsmicznymi. Po otrzymaniu danych z Głównego Instytutu Górnictwa, jakie były zagrożenia i wstrząsy, podejmiemy decyzję, w jaki sposób działać dalej - mówił Krzysztof Dymek, kierownik robót z firmy Complex z Żor.
Decyzja o terminie wyburzenia pozostałej części obiektu jeszcze nie zapadła. Zostanie podjęta po tym, jak opublikowane miały zostać wyniki badań sejsmograficznych. Po wyburzeniu całego Szkieletora Śląski Uniwersytet Medyczny zamierza sprzedać działkę, na której stoi obiekt. Pozyskane w ten sposób środki mają zostać przeznaczone na rozwój mieszczącego się w Sosnowcu Wydziału Farmaceutycznego z Oddziałem Medycyny Laboratoryjnej.