Rondo Racula już blisko
A Do budowy nowego ronda zgłosiły się tylko dwie firmy, w tym jedna ze stolicy. Ich oferty opiewają na dużo niższe sumy, niż wynika to z wstępnego kosztorysu
Wczoraj otwarto oferty firm, które zgłosiły gotowość budowy ronda na skrzyżowaniu wylotu z Raculi i Drzonkowa z drogą do centrum Zielonej Góry i zjazdem w kierunku S3 oraz obwodnicy Nowego Kisielina. W miejsce obecnego skrzyżowania ma powstać rondo o roboczej nazwie Racula. Do jego budowy zgłosiły się dwie firmy. Są to: PRIB Pribex z Warszawy oraz miejscowy ZPB Kaczmarek. Pierwsza zaproponowała 7,87 mln zł a druga 9,48 mln zł. Jest to znacznie mniej od wstępnego kosztorysu, który opiewał na 12 mln zł. Dlatego, czego nie ukrywał dyrektor departamentu inwestycji i zarządzania drogami urzędu miasta Paweł Urbański, można nawet podejrzewać czy nie doszło do rażącego zaniżenia ceny. Ale o tym muszą zdecydować specjaliści.
Budowa jest współfinansowana przez urząd miejski i urząd marszałkowski. Ten drugi także wykłada pieniądze, gdyż rondo jest częścią drogi łączącej Zielona Górę z obwodnicą Nowego Kisielina i przyszłą obwodnicą Zaboru, a także planowanym mostem na Odrze w Milsku. A ponadto droga nr 297 jest wojewódzką.
Jak nam dodał Paweł Urbański, teraz urząd poczeka na uzupełnienie dokumentów, dokona ich analizy, tak, by ewentualne podpisanie umowy nastąpiło pod koniec kwietnia br. Wtedy pierwsze roboty mogłyby się rozpocząć jeszcze przed wakacjami. Trzeba się spieszyć, by zdążyć przed zimą, gdyż obie firmy wyznaczyły sobie siedem miesięcy na zakończenie inwestycji, od chwili podpisania umowy. A już w listopadzie mogą przyjść mrozy, które wstrzymają budowę.
Rondo zapewne ułatwi wyjazd z Raculi i Drzonkowa, sprawi, że będzie na nim bezpieczniej niż na obecnym skrzyżowaniu. A przypomnijmy, że zdarzyło się tu wiele wypadków, w tym ze skutkiem śmiertelnym.
Rondo turbinowe, bo taki będzie jego kształt, ma się składać z trzech lub dwóch pasów. Przy wyjeździe z Raculi będą dwa pasy, a wjeździe tylko jeden pas. Po dwa pasy w każdym kierunku znajdą się na drodze w kierunku centrum Zielonej Góry oraz drogi S3, obwodnicy Nowego Kisielina, przyszłego mostu na Odrze oraz strefy przemysłowej. A przypomnijmy, że na strefie budują się kolejne fabryki, stąd za kilka lat może stamtąd jechać setki, a może nawet tysiące aut. Przy obecnym rozwiązaniu wyjazd z Raculi, byłby praktycznie niemożliwy.
Ciekawym rozwiązaniem, które przez wielu spotka się pewnie z krytyką, będzie połączenie z przyszłą obwodnicą południową, która według wstępnych planów ma powstać w latach 2020-2022. Połączenie to na razie zakończy się pasem zieleni, ale po wybudowaniu obwodnicy, będzie można ją łatwo podłączyć do ronda i S3.
Tu przypomnijmy, że o potrzebie budowy ronda pisaliśmy wielokrotnie. Szczególnie domagali się go mieszkańcy Raculi i Drzonkowa, którzy nie tylko rano muszą stać w długich korkach.
Robert Marczak powiedział nam, że niekiedy trzeba czekać nawet kilkanaście minut.
- Najgorzej jest rano, kiedy od strony Nowej Soli jedzie setki aut, których pasażerowie spieszą się do pracy w Zielonej Górze. Wierzę, że po wybudowaniu ronda, powinno się zmienić. A ponadto będzie bezpieczniej - dodał pan Marczak. a ą