Rondo Huszczy. Umowa już podpisana, czas na roboty
Najpewniej w maju przyszłego roku będzie gotowe rondo przy wjeździe do Raculi i Drzonkowa w ciągu drogi wojewódzkiej nr 279. Takie obietnice złożyli wczoraj prezes Pribeksu Hanna Pniewska i prezydent Janusz Kubicki. Bo to właśnie Pribex, co wynika z wczoraj podpisanej umowy, będzie budowniczym ronda, którego patronem ma zostać żużlowiec Andrzeja Huszczy (na rondzie ma też stanąć pomnik sportowca). Prezydent Kubicki nie ukrywał, że rondo miało być gotowe jeszcze w tym roku, ale sprawa się nieco skomplikowała. Powodem były kontrole dokumentów m.in. w Urzędzie Zamówień Publicznych w Warszawie, co wydłużyło procedury przetargowe. Koszt budowy to prawie 8 mln zł. Dodajmy, że 85 proc. z tej sumy ma pochodzić z ZIT-ów, czyli Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, natomiast 15 procent, a więc 1,2 mln zł, wyłoży budżet miasta.
Obecni na podpisaniu umowy radni Tomasz Sroczyński i Wiesław Kuchta podkreślali, że mieszkańcy sołectwa, a także okolicznych wsi, długo czekali na budowę.
- To jedna z ważniejszych inwestycji w sołectwie. Wpłynie na poprawę bezpieczeństwa. Na skrzyżowaniu często dochodziło do wypadków i kolizji, a ponadto niekiedy rano, chcąc wjechać do centrum miasta, trzeba było czekać kilkadziesiąt minut. To się teraz powinno zmienić. Rondo będzie monitorowane - mówił pan Tomasz.
Od wczoraj do zakończenia budowy Pribex ma 210 dni. Pierwsze prace mają się rozpocząć jeszcze w sierpniu, a zakończą najpewniej w maju, a być może w czerwcu 2018 r. Tu duże znaczenia może mieć pogoda. Jeśli będzie sprzyjała pracom, te zostaną zakończone szybciej.
- Inwestycja jest skomplikowana i dlatego kosztowna. To będzie rondo turbinowe , a więc wymuszające kierunki jazdy, o dwóch, a niekiedy trzech, pasach ruchu. Z wjazdem nie tylko do Raculi i Drzonkowa, ale też przyszłościowo na obwodnice południową. Usprawni ono także wjazd do strefy przemysłowej i na most w Milsku - tłumaczył prezydent Kubicki.