Nie można wykluczyć, że Platforma Obywatelska desygnuje obecnego prezydenta Tarnowa nie do walki o reelekcję, a do boju o miejsce w sejmiku wojewódzkim. Rozważanie takiego scenariusza jest kolejnym dowodem na to, że w lokalnych strukturach partii w wyborczym roku jątrzy się coraz mocniej konflikt podsycany ambicjami prominentnych działaczy.
Kij w przedwyborcze mrowisko wkłada Robert Wardzała, szef struktur miejskich PO w Tarnowie. Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, próbuje przeforsować pomysł, by liderem listy do sejmiku został prezydent Roman Ciepiela, który w przeszłości dwukrotnie był już wicemarszałkiem Małopolski. Dla siebie były poseł i żużlowiec widziałby rolę następcy obecnego gospodarza miasta. W oficjalnej rozmowie unika kategorycznych stwierdzeń.
- Bierzemy różne scenariusze pod uwagę. Ze swej strony potwierdzam gotowość i jestem do dyspozycji, jeśli chodzi o prezydenturę - ucina. Nasi informatorzy z lokalnej PO całą sprawę widzą jednak zgoła inaczej.
Czytaj więcej i dowiedz się, jakie zdanie o działaniach polityków wewnątrz partii ma jeden z jej działaczy oraz jak sprawę skomentował sam prezydent Ciepiela.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień