Rokietnica: Mandat radnego wygaszony
Piotr Szatkowski, który był członkiem rady gminy Rokietnica, utracił mandat radnego. Dlaczego?
- Miał bardzo dobry początek i kiepski koniec - tak pracę byłego już radnego gminy Rokietnica Piotra Szatkowskiego podsumowuje Bartosz Derech, wójt Rokietnicy.
Piotr Szatkowski był jedynym radnym gminy, który do końca kwietnia tego roku nie złożył oświadczenia majątkowego. A to oznaczało, że zgodnie z prawem radni musieli podjąć decyzję o wygaszeniu jego mandatu.
- To młody chłopak, który fajnie rozpoczął swoją pracę. Miał parę ciekawych inicjatyw, ale w pewnym momencie coś się zmieniło. Ta praca wyglądała już inaczej i to nie był ten sam Piotr. Jednak za pierwszy okres jego pracy nie mam żadnych uwag
- opowiada Bartosz Derech.
W podobnym tonie wypowiada się również Bogusława Rzepka, wiceprzewodnicząca rady gminy Rokietnica. - Początkowo dobrze pracował, ale potem nastąpiła zmiana. Od jakiegoś momentu przestał uczestniczyć w sesjach rady gminy, co było źle odbierane. W naszej radzie jest mało radnych (zaledwie 15 osób - dod. red.), więc każda nieobecna osoba jest obciążeniem - mówi Bogusława Rzepka.
Piotr Szatkowski radnym gminy był po raz pierwszy. Został wybrany w wyborach samorządowych z 2014 roku. Po tym jak nie złożył mandatu, wśród radnych pojawiły się różne głosy mówiące o tym, co mogło być przyczyną takiego zachowania. Sam Piotr Szatkowski tłumaczy, że decyzja o nieskładaniu oświadczenia ma związek z wydarzeniami w jego życiu prywatnym.
- Nie chciałbym jednak poruszać szczegółów. Od dłuższego czasu nie uczęszczałem na sesje rady gminy Rokietnica, więc po konsultacjach uznałem, że najlepszym powodem do wygaszenia mojego mandatu będzie właśnie niezłożenie oświadczenia majątkowego
- wyjaśnia Piotr Szatkowski.
I dodaje: - Chciałbym podziękować władzom gminy oraz koleżankom i kolegom radnym za ten czas, w którym wspólnie działaliśmy dla dobra lokalnej społeczności. Mam nadzieję, że wszystkie założenia i plany, które ustalaliśmy na początku kadencji zostaną zrealizowane.
Wygaszenie mandatu Piotra Szatkowskiego oznacza, że mieszkańców gminy czekają wybory uzupełniające. Znany jest już także ich termin - odbędą się 1 października. - Wybory będą dotyczyły tylko tego jednego okręgu wyborczego, z którego został wybrany Piotr Szatkowski - opowiada Bartosz Derech.
Jednocześnie dodaje:
- Czasami w gminach są takie sytuacje, że dochodzi do wcześniejszych lub uzupełniających wyborów. W Rokietnicy w przeszłości również taka sytuacja miała już miejsce. To jednak bardzo odległa historia.
Przypadek Piotra Szatkowskiego to kolejna historia związana z zawirowaniami wokół oświadczeń majątkowych w powiecie poznańskim. Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku sąd uznał poznańską radną Joannę F. winną złożenia nieprawdziwych oświadczeń majątkowych, lecz warunkowo umorzył postępowanie. Od wyroku odwołała się prokuratura. Ponadto śledczy wszczęli także postępowanie wobec kolejnego radnego - Marka Sternalskiego. Badają jego oświadczenia majątkowe pod kątem ewentualnego pobierania nienależnego wynagrodzenia z Wojewódzkiego Urzędu Pracy.