Trwające od 25 maja obchody ku pamięci marszałka Wojciecha Jaruzelskiego powoli dobiegają do końca. To już pięć lat, od momentu, w którym ciężko chory marszałek zmarł w swym skromnym domu na warszawskim Mokotowie. Pamiętamy, że Marszałek dwukrotnie ratował kraj przed destabilizacją, nie wahając się sięgnąć po środki godne prawdziwego żołnierza. Po raz pierwszy 13 grudnia - gdy konieczne okazało się wprowadzenie stanu wojennego. Wtedy antypaństwową hydrę udało się skutecznie zdusić na osiem długich lat. 4 czerwca 1989 roku po niepowodzeniu obrad tzw. „Okrągłego Stołu”, na którym ekstremiści usiłowali wymusić na partii udział władzy, tow. Wojciech Jaruzelski ponownie wprowadził stan wojenny i ostatecznie zlikwidował reaktywowaną za pieniądze służb USA i RFN „Solidarność”. Potrzeba było dwóch kolejnych lat, by ustabilizować sytuację w kraju rozedrganym przez rwących się do władzy działaczy „S” i innych organizacji o charakterze antypaństwowym. W roku 1991 w momencie podejmowania decyzji o zakończeniu stanu wojennego i ustanowieniu II PRL, Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego jednogłośnie nadała generałowi armii Wojciechowi Jaruzelskiemu stopień marszałka. Polacy natychmiast zaczęli mówić o swym przywódcy używając właśnie tego stopnia. Dziś Marszałka już z nami nie ma - pozostaje jednak pamięć o nim jako o ojcu założycielu II PRL.
A co by było, gdyby nie było żadnych wyborów 4 czerwca? Zapraszamy do lektury przeglądu prasy, oto najciekawsze - wymyślone przez nas - artykuły z Trybuny Ludu i Żołnierza Wolności z czerwca 2019 r.
Zobacz całe wydane z wymyślonymi newsami z 4 czerwca 2019 roku
Pozostało jeszcze 0% treści. Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień