Robota wre, by były miejsca dla maluchów
W trzech przedszkolach powstają dodatkowe klasy dla 120 dzieci.
- W pierwszej kolejności do nowych oddziałów przyjmiemy trzylatków - zapewnia Andrzej Cherek, naczelnik wydziału edukacji grudziądzkiego ratusza.
To głównie dla trzyletnich dzieci zabrakło miejsc w przedszkolach, ponieważ większość rodziców sześciolatków zdecydowała, że skoro nie musi, to nie pośle swoich pociech do pierwszych klas podstawówek.
W mieście zabrakło w przedszkolach miejsc dla 250 dzieci. - W nowych pomieszczeniach wygospodarujemy 120 miejsc - dodaje naczelnik Cherek.
Dodatkowe oddziały powstaną w trzech osiedlowych przedszkolach: na Rządzu, Lotnisku i Strzemięcinie. W każdym z nich ruszyły już prace remontowe. Największe roboty budowlane trwają w budynku na os. Lotnisko. Tutaj zostaną utworzone dodatkowo dwie grupy liczące po 25 dzieci.
Nieco mniejszy zakres mają prace zaplanowane w budynku przy ul. Korczaka na os. Strzemięcin. W tej chwili trwa m.in. wyburzanie ścian. - Najszybciej remont powinien skończyć się na osiedlu Rządz - mówi Andrzej Cherek.
Robotnicy starają się, by z dodatkowych oddziałów dzieci mogły korzystać od 1 września.
Rodzice większości maluchów z list rezerwowych utworzonych podczas wiosennego naboru już wiedzą, że dostały się one do przedszkola.
- Listy wywiesiliśmy już na Rządzu, gdzie będzie jedna grupa - informuje naczelnik Andrzej Cherek. - Niebawem listy pojawią się na Lotnisku i Strzemięcinie.
Na ostatnim ze wspomnianych osiedli będą dwie dodatkowe grupy, po 20 maluchów każda.
Remonty przedszkoli i wyposażenie nowych sal pochłonie ponad 207 tys. zł z budżetu miasta.
Z kolei w szkołach większe remonty latem nie są planowane.
- Wykonywane są tylko drobne prace - kończy szef wydziału edukacji.