Robiłem to z dobroci serca - mówi mężczyzna, który ukrywał w domu Piotra C.
Rolnik z Rzeczycy (gm. Kazimierz Dolny) przez kilka miesięcy ukrywał podejrzanego o szpiegostwo Piotra C. Teraz odpowie za to przed sądem.
Do Sądu Rejonowego w Puławach z warszawskiej prokuratury wpłynął właśnie akt oskarżenia przeciwko 48-letniemu Ryszardowi H.
Rolnik odpowie za ukrywanie w swoim domu podejrzanego o szpiegowanie na rzecz Federacji Rosyjskiej.
- Od 27 sierpnia do 6 grudnia 2016 r. na swojej posesji w miejscowości Rzeczyca w gminie Kazmierz Dolny ukrywał por. rez. Piotra C., poszukiwanego listem gończym, czym utrudniał prowadzenie postępowania wobec poszukiwanego - wyjaśnia prokurator Andrzej Wicherski, który przygotowywał akt oskarżenia.
Z akt sprawy wynika, że Ryszard H. wiedział, że Piotr C. jest poszukiwany listem gończym. Miał się o tym dowiedzieć m.in. z przekazów medialnych i rozklejonych w okolicy listów gończych z wizerunkiem podejrzanego. Mimo to nadal ukrywał go w swoim domu.
- Robiłem to z dobroci serca i chrześcijańskiego obowiązku udzielania schronienia potrzebującym - powiedział przesłuchującym go śledczym Ryszard H., który przyznał się do winy.
Do aktu oskarżenia prokuratura dołączyła również wniosek o wydanie wyroku bez przeprowadzania rozprawy.
- Chcemy, by uznać Ryszarda H. za winnego i wymierzyć mu grzywnę w wysokości 4 tys. zł - precyzuje Wicherski. O tym, czy tak się stanie, już wkrótce zdecyduje puławski sąd.
Zamieszane w pomoc w ukrywaniu Piotra C. są jeszcze dwie inne osoby. Wobec Aldony T. i Marii C. prowadzone są obecnie odrębne postępowania.
Śledztwo w sprawie szpiegostwa trwa
Piotr C. skończył Szkołę Orląt w Dęblinie. Przez 10 lat, do 2011 roku, służył w 36. specjalnym pułku lotnictwa transportowego, który po katastrofie smoleńskiej stopniowo był wygaszany. Porucznik został potem przeniesiony do rezerwy.
W sierpniu 2016 roku za porucznikiem rozesłano list gończy i rozpoczęły się jego poszukiwania.
42-latek podejrzewany był o współpracę z obcym wywiadem.
W poszukiwania podejrzanego zaangażowano szereg służb: Kontrwywiad Wojskowy, ABW, Komendę Stołeczną Policji, CBŚP oraz Straż Graniczną.
Pochodzącego z Puław Piotra C. odnaleziono na początku grudnia pod Kazimierzem Dolnym. Aresztowano go i postawiono mu szereg zarzutów.
Najpoważniejszy z nich ma charakter szpiegowski. - Piotr C. gromadził materiały w celu udostępnienia ich obcemu wywiadowi, w tym przypadku osobom związanym z Federacją Rosyjską - informuje Michał Dziekański, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Śledztwo przeciwko Piotrowi C. jest w toku. - Wciąż prowadzimy czynności z jego udziałem - dodaje Dziekański. Podejrzanemu o szpiegostwo grozi 10 lat więzienia.