Rewolucja na Jeżycach - czy piesi wygrają, a kierowcy będą musieli ulec?

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Gdak
Grzegorz Okoński

Rewolucja na Jeżycach - czy piesi wygrają, a kierowcy będą musieli ulec?

Grzegorz Okoński

Drogowa rewolucja na Jeżycach wkracza w kolejną fazę: 13 lutego na sesji Rady Osiedla będzie dyskutowany projekt uchwały opiniującej zmianę organizacji ruchu, według której ulice Poznańska i Jeżycka będą zwężone do jednego pasa i zniknie z nich około 50 miejsc parkingowych. Projekt ma zwolenników – głównie mieszkańców, jak i przeciwników – kierowców.

- Sytuacja na tych dwóch ulicach musi być zmieniona

– twierdzą jeżyccy radni, a stoi za nimi większość uczestników internetowej dyskusji.

Przedstawiają dowody: w latach 2007-2019 doszło tam do 533 zdarzeń drogowych (zagrożone wypadkami są zwłaszcza dzieci idące do podstawówki przy Jeżyckiej), a kontrola wojewody wskazała, że chodniki są za wąskie (bo ograniczane przez parkujące samochody) i w niektórych miejscach mają zaledwie 1,2 m szerokości, zamiast przepisowych dwóch. Czarę goryczy przelały działania policji, w czasie których szybko jadący kierowcy… ewidentnie lekceważyli stojących przy przejściach funkcjonariuszy i widoczne radiowozy, wymuszając przy tym pierwszeństwo na pieszych.

Mieszkańcy chcą uspokojenia ruchu samochodowego, zapewnienia przez to bezpieczeństwa pieszym i zmniejszenia hałasu ulicznego: w 2018 roku 2155 osób podpisało się pod taką petycją do władz miasta i rady osiedla. W efekcie tego wszystkiego Miejski Inżynier Ruchu przygotował projekt zmian organizacji ruchu, który rada ma zaopiniować. Na sesję w SP nr 23 przy ul. Norwida 21 wybierają się zatem mieszkańcy popierający zmiany, jak i ci, którzy się im sprzeciwiają i ostrzegają, że po zwężeniu ulic zniknie nawet 50 proc. miejsc parkingowych. Co zatem przewiduje projekt?

Na całej długości ul. Poznańskiej i Jeżyckiej prędkość ograniczona będzie do 30 km/h, a pojedyncze pasy (zamiast dwóch obecnych) będą wyznaczone na Poznańskiej na odcinku od ul. Wąskiej do skrzyżowania z ul. Mickiewicza i na ul. Jeżyckiej na odcinku od ul. Barzyńskiego do ul. Mącznej.

Pojawią się kontrapasy rowerowe oraz nowe przejścia dla pieszych: przy skrzyżowaniach Poznańskiej z ul. Żurawia, Wąską, Kochanowskiego i Mickiewicza oraz Jeżyckiej z Kochanowskiego. Skrzyżowania otrzymają rangę równorzędnych, a na skrzyżowaniu Poznańskiej, Mickiewicza, Barzyńskiego i Jeżyckiej wyłączona będzie sygnalizacja. Ale - organizacja ruchu na skrzyżowaniu Poznańskiej, Roosevelta, Libelta i Pułaskiego, decydującym o przepustowości Poznańskiej, pozostanie bez zmian.

Tylko jeden pas ruchu będzie na ul. Mickiewicza przed skrzyżowaniem z ul. Poznańską, bo na drugim, w sąsiedztwie szpitala, zostaną wyznaczone koperty parkingowe dla osób z niepełnosprawnościami.

Kierowców może bulwersować ograniczenie miejsc parkingowych o około 19 proc. – samochody zamiast na chodnikach będą parkować na obecnym jednym z dwóch pasów, ale przed przejściami dla pieszych pojawią się słupki uniemożliwiające stawianie tam aut. W sumie z obecnych 289 pozostanie 235 miejsc parkingowych.

Przez pięć dni dyskusji na facebookowej stronie rady osiedla oddano ponad 200 głosów - w większości poparcia dla projektu. Oponenci prognozują za to, że obie ulice zakorkują się, wzrośnie poziom smogu, a skasowanie części miejsc parkingowych bardzo niekorzystnie odbije się nie tyle na wygodzie przyjezdnych, ile na komforcie życia mieszkańców.

Grzegorz Okoński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.