Rewitalizacja do poprawki
Zarząd województwa lubuskiego odrzucił gminny projekt rewitalizacji miasta
Zarząd województwa nie przyjął programu rewitalizacji miasta na lata 2016 - 2022 i skierował go to poprawy.
- Decyzja ta oznacza, że zielonogórski program nie zostanie włączony do wykazu programów rewitalizacji gmin woj. lubuskiego - mówi Michał Iwanowski, rzecznik prasowy zarządu woj. lubuskiego. - Powodem decyzji jest negatywna opinia eksperta z Instytutu Rozwoju Miast, który wskazał 5 głównych rekomendacji, po których spełnieniu zielonogórski program będzie można uznać za prawidłowy.
- Wydaje się, że to rozsądna decyzja - komentuje całą sprawę Zofia Malinowska, z Zielonej Góry. - Odnowienie naszych parków to dobry pomysł, ale ta budowa wieży na Wzgórzach Piastowskich za grube miliony to chyba przesada. Szkoda pieniędzy, które można przecież wydać na rzeczy bardziej niezbędne w mieście.
- Te miliony lepiej przeznaczyć choćby na odnowienie starego miasta - dodaje koleżanka pani Zofii, Krystyna Włodarska.
Co według eksperta jest do poprawki w zielonogórskim programie? Uwagi zawarto w 5 punktach, m.in. należy dopasować system podziału miasta na jednostki przestrzenne służące analizie zróżnicowania wewnątrzmiejskiego, przeprowadzić ponowną analizę dla nowo wydzielonych jednostek i udowodnić, iż rewitalizacja skierowana została na tereny charakteryzujące się najwyższym stopniem występowania zjawisk kryzysowych.
Zarzutów nie chcą komentować władze miasta.
- Nie otrzymaliśmy jeszcze dokumentu w tej sprawie - mówi Krzysztof Kaliszuk, zastępca prezydenta Zielonej Góry. - Jestem zaskoczony, bo w maju dostaliśmy pismo z urzędu marszałkowskiego, w którym zalecono nam tylko kilka mało znaczących poprawek do programu, które wypełniliśmy.
Przypominamy, że o programie rewitalizacji było głośno przy okazji dyskusji o budowie wieży widokowej na Wzgórzach Piastowskich. Mówiono nawet o wydatku 20 mln zł na ten cel. Dokument zawierał bowiem plan odnowy m.in. okolic amfiteatru ale i Doliny Gęśnika, Parku Poetów czy Doliny Złotej Łączy.
- Zarząd województwa uznał, że projekty na tych zielonych obszarach budzą wątpliwości, gdyż nie posiadają charakteru rewitalizacyjnego, lecz ogólnorozwojowy - mówi Michał Iwanowski. - A przeciwko projektowi protestowały też środowiska obywatelskie. Przedstawiciele Ruchu Miejskiego - Obywatele Zielonej Góry, którzy interweniowali u marszałek Elżbiety Anny Polak.