Marcin Piecyk

Res-Drob chce się wynieść z Rzeszowa? Firma miała znaleźć działkę w specjalnej strefie ekonomicznej w Chmielowie

Manifestacja pod Res-Drobem. Fot. Krzysztof Łokaj Manifestacja pod Res-Drobem.
Marcin Piecyk

Res-Drob szuka miejsca na przeniesienie swojej działalności. Jest zainteresowany działką w specjalnej strefie ekonomicznej w Chmielowie. Wiceburmistrz Nowej Dęby tłumaczy, że rzeszowska firma to tylko jeden z potencjalnych kontrahentów.

Zakład Res-Drob znajduje się w centrum Rzeszowa, na osiedlu 1000-lecia. Osoby mieszkające w pobliżu zakładu od lat skarżą się na wydobywający się z terenu firmy uciążliwy odór oraz hałas, który nie pozwala im spać w nocy. Nieprzerwanie starają się o to, żeby Res-Drob zniknął z Rzeszowa.

Kilka dni temu w mediach pojawiły się informacje, że Res-Drob planuje przenieść swoją działalność poza Rzeszów. Firma miała znaleźć działkę w specjalnej strefie ekonomicznej w Chmielowie, niedaleko Nowej Dęby. Burmistrz miasta miał dać Res-Drobowi zielone światło, ale tamtejsi mieszkańcy zaprotestowali przeciw powstaniu zakładu.

[polecane]19018943[/polecane]

W dalszej części artykułu:

  • co mówi  wiceburmistrz Nowej Dęby?
  • czy Res-Drob jest jedyną firmą, która interesuje się działkami w Chmielowie?
Pozostało jeszcze 55% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marcin Piecyk

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.