Rozmowa z Renatą Szymańską, dyrektorką Wojewódzkiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łomży
W tym roku Wojewódzki Ośrodek Profilaktyki i Terapii Uzależnień obchodzi swoje 25-lecie istnienia. Pani jest związana z placówką od samego początku działalności...
Zaczynałam pracę jako instruktor terapii uzależnień. To był trudny czas, bo uczyliśmy się pracy terapeutycznej. Dopiero pojawiały się pierwsze szkolenia, pierwsze szkoły. Uczyliśmy się oczywiście na tych osobach, które do nas przychodziły. Szliśmy więc razem - pacjenci w stronę trzeźwienia, a terapeuci w stronę uczenia się dobrego warsztatu terapeuty. To był taki okres, kiedy tak naprawdę znaliśmy wszystkich pacjentów leczących się, bo było ich dużo mniej. Ośrodek można powiedzieć raczkował, istniała tylko poradnia uzależnień. Już rok później powstał oddział stacjonarny. Mimo wszystko ten czas wspominam bardzo dobrze. To był taki czas, że było w nas - terapeutach - bardzo dużo entuzjazmu, by zrobić coś więcej, coś lepiej.
W dalszej części rozmowy:
- Dowiesz się co się zmieniło przez 25 lat w leczeniu uzależnień
- Co jest najtrudniejsze w pracy z uzależnionymi osobami
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień