Żadna inna droga w mieście nie prosi się o remont tak bardzo. Ulica Staszica wygląda jak prawdziwy ser szwajcarski.
Nie ma drugiej drogi w Żarach, która tak bardzo wymagałaby remontu. Dziura na dziurze, wyboje i wertepy to ulica Staszica. Remont miał się rozpocząć kilka miesięcy temu, jednak konieczne były zmiany w projekcie.
Powodem była m.in. sprawa lip, które miasto planowało wyciąć, jednak sprzeciwiła się temu część mieszkańców. Petycja w tej sprawie trafiła do konserwatora zabytków, który nie zgodził się na wycinkę drzew.
- Wiele osób mówiło, że to przeze mnie wstrzymano inwestycję - mówi Tadeusz Płóciennik, radny który zbierał podpisy chcąc ratować lipy. - To jednak awaria instalacji gazowej była głównym powodem przesunięcia terminu - dodaje.
Przetarg wygrała firma Bud Dróg, której 18 stycznia przekazano plac budowy na odcinku ulicy Staszica od ulicy Piastowskiej do ulicy Ludowej. Firma ma zająć się pracami przy nawierzchni, budową chodników. Koszt inwestycji to 2 mln. 600 tys. złotych. I chociaż plac budowy już został przejęty, prace wstrzymano z powodu ataku zimy.
Zobacz, jak wygląda ulica Staszica przed rozpoczęciem prac