Ulica Niepodległości w Drezdenku odnowiona jeszcze w tym roku? Najpierw radni muszą się zgodzić, żeby gmina zrzuciła się z marszałkiem na remont.
Chodzi o 200 tys. zł. Burmistrz wstępnie zadeklarował taki wkład gminy (na spotkaniu z Alicją Makarską z zarządu województwa). W sumie remont ul. Niepodległości kosztowałby 1,3 mln zł.
Ta należąca do Zarządu Dróg Wojewódzkich trasa jest niezwykle ważna - ciągnie się przez całe miasto, łączy dwie najważniejsze jego części: Nowe i Stare Drezdenko, poza mieszkańcami korzystają z niej też przedsiębiorcy i mnóstwo dostawców dojeżdżających do najważniejszych zakładów, w sumie tysiące pojazdów na dobę.
Slalom po dziurach
Niestety, droga jest w fatalnym stanie. Kierowcy jeżdżą po niej slalomem, bo są zmuszeni omijać dziury w asfalcie. Niektóre tak głębokie, że odsłaniają stary bruk pod asfaltem.
Do urzędu miasta petycje w tej sprawie wiele razy pisali mieszkańcy, przedsiębiorcy czy pracownicy drezdeneckich zakładów. Narzekali na tragiczne warunki jazdy, na to, że na dziurach niszczą samochody. Zwracali też uwagę, że jazda po tak fatalnej drodze jest po prostu niebezpieczna.
Drogą zarządza jednak nie gmina, a urząd marszałkowski. Burmistrz Maciej Pietruszak niejednokrotnie zwracał się w tej sprawie do województwa, ale zawsze słyszał, że na remont brakuje pieniędzy. Jednak na ostatnim spotkaniu z Alicją Makarską ustalono w końcu coś więcej. Makarska zapowiedziała, że remont będzie możliwy, jeśli gmina weźmie na siebie część kosztów.
Decyzja na sesji
Sprawa drogi ostatecznie została poruszona na ostatnim posiedzeniu zarządu województwa w ubiegły wtorek. - Zarząd województwa podjął decyzję o wspólnej z gminą realizacji tej inwestycji. Droga wojewódzka na odcinku około 1 km będzie zmodernizowana - mówi Alicja Makarska.
- Wszystko teraz zależy od decyzji radnych. Na najbliższej sesji rady miasta w środę radni zadecydują o tym, czy przekazać pieniądze na remont drogi - mówi burmistrz Maciej Pietruszak. Jeśli się zgodzą, remont rozpocznie się jeszcze w tym roku.