Remont trasy kolejowej z Poznania do Warszawy. Nowy rozkład jazdy i dwa lata utrudnień
W poniedziałek rusza remont trasy kolejowej z Poznania do Warszawy. Dzień wcześniej zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy pociągów. Do stolicy dojedziemy objazdami, a podróż wydłuży się o godzinę. Alternatywą będzie podróż autobusem lub samolotem. Prace potrwają dwa lata i zakładają wymianę torów, sieci trakcyjnej oraz modernizację kilku stacji kolejowych.
Długo zapowiadany remont trasy kolejowej między Poznaniem a Warszawą wystartuje już w poniedziałek, 12 czerwca. Dzień wcześniej zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy, który wywróci do góry nogami dotychczasowe połączenia między Poznaniem a stolicą.
Pasażerowie będą musieli liczyć się z poważnymi utrudnieniami. Chociaż remont pochłonie ponad 2,6 mld zł, czas przejazdu z Poznania do Warszawy skróci się tylko o 10 minut.
- To bardzo ważna inwestycja, która zapewni na lata bezpieczną podróż na trasie między Poznaniem a Warszawą
- nie ma wątpliwości Zbigniew Wolny, rzecznik prasowy wielkopolskiego oddziału PKP Polskich Linii Kolejowych.
Prace budowlane na linii z Poznania do stolicy rozpoczną się już w poniedziałek i potrwają dwa lata. W tym okresie wyremontowany zostanie odcinek między Swarzędzem a Sochaczewem, zaś ruch pociągów w obu kierunkach zostanie zawieszony.
Nowoczesność i komfort
Prace zostały podzielone na dwa etapy. Pierwszy z nich zakłada modernizację ok. 60-kilometrowego odcinka między Podstolicami a Koninem. Renowacja tego fragmentu trasy ma zakończyć się w lipcu 2018 roku. Wtedy dwukierunkowo zostanie zamknięty 40-kilometrowy odcinek na trasie Konin - Barłogi. Tam remont ma się zakończyć do czerwca 2019 roku. Przez cały czas po jednym torze będzie się odbywał ruch pociągów na odcinkach Swarzędz - Września oraz Barłogi - Sochaczew.
W ramach prac zmodernizowane zostanie ponad 650 km sieci trakcyjnej, prawie 240 km torów oraz wyremontowane będzie 269 rozjazdów kolejowych i 17 przejazdów kolejowo-drogowych. Ponadto wyremontowane zostaną stacje w Łowiczu, Kutnie, Kole, Koninie i Podstolicach oraz przystanki Konin Zachód, Kutno Azory i Mysłaków.
- Stacje i perony zostaną wyposażone w nowe ławki, wiaty, tablice informacyjne oraz oświetlenie. Będą przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Dzięki temu poprawi się standard obsługi pasażerów - mówi Sebastian Mech, dyrektor projektu przebudowy torów. I dodaje, że w Koninie i Łowiczu powstaną również nowoczesne Lokalne Centra Sterowania, które umożliwią bezpieczniejsze prowadzenie ruchu między Warszawą i Poznaniem.
Dwa lata utrudnień
Zanim jednak remont dobiegnie końca, pasażerowie będą musieli liczyć się z poważnymi zmianami w ruchu pociągów. Część pociągów będzie kursowała objazdami, zaś na niektórych odcinkach zostanie wprowadzona zastępcza komunikacja autobusowa.
- W trakcie modernizacji będzie kursowało 12 par pociągów PKP Intercity. Pasażerowie skorzystają z sześciu połączeń EIC, pięciu TLK i jednego IC
- opowiada Marta Ziemska, rzecznik prasowy PKP Intercity.
Pociągi z Poznania do Warszawy pojadą objazdami przez Gniezno i Inowrocław. Podróż będzie trwała dłużej o ok. 40-60 minut. Z tego powodu PKP Intercity zdecydowało się obniżyć o 10 procent ceny biletów na pociągi TLK oraz IC, które będą kursowały zmienioną trasą. - Za podróż z Poznania do Warszawy pasażer zapłaci 54,90 zł, a nie, jak do tej pory, 61 zł - mówi Marta Ziemska.
Ponadto PKP Intercity uruchomi również autobusową komunikację zastępczą między Kutnem, Kołem a Koninem. Dziennie będą tamtędy kursowały cztery pary autobusów, które zostaną skomunikowane z pociągami jadącymi do i z Warszawy. Z kolei dwie pary autokarów będą kursowały między Wrześnią a Gnieznem.
Komunikację zastępczą zapewnią również Koleje Wielkopolskie. - Między Koninem a Wrześnią będzie kursowało dziennie 17 par autobusów. Każdy kurs będzie obsługiwany przez 1-5 autobusów, w zależności od liczby pasażerów - mówi Marek Nitkowski, członek zarządu Kolei Wielkopolskich.
Rozkład jazdy autobusów zostanie skomunikowany z rozkładem pociągów, które będą kursowały po jednym torze z Wrześni do Poznania oraz z Konina do Kutna (w przypadku tej drugiej trasy pociągi będą kursowały do lipca przyszłego roku, kiedy to zostanie zamknięty odcinek Konin - Barłogi). Podróżni będą mieli 15 minut na przesiadkę z pociągu na autobus i odwrotnie.
Autobusy będą wykorzystywały drogę krajową nr 92. - Zdecydowaliśmy, że autobusy będą się zatrzymywały pod stacjami kolejowymi w Słupcy, Cieninie i Otocznej. W przypadku pozostałych miejscowości pojazdy będą stawały na przystankach autobusowych zlokalizowanych przy drodze krajowej - mówi Marek Nitkowski. I dodaje: - Bilety na autobus będzie można kupić tak samo jak bilety na pociąg. Cena pozostaje bez zmian.
Ruch pociągów objazdami przez Gniezno oraz Inowrocław mogą odczuć również kierowcy. Już teraz np. wśród mieszkańców Gruszczyna mówi się o tym, że tamtejszy przejazd kolejowy będzie zamykany na tyle często, że może spowodować duże korki. - W przypadku każdej budowy musimy się liczyć, że coś jest za coś. Im więcej będzie jeździło pociągów, tym częściej będą musiały być zamykane przejazdy - nie ukrywa Zbigniew Wolny.
Do remontu trasy z Poznania do Warszawy przygotowywali się nie tylko przewoźnicy kolejowi, ale również Polskie Linie Lotnicze LOT, które od sezonu letniego uruchomiły dodatkowe połączenie między miastami. Od poniedziałku do piątku można korzystać z pięciu lotów z Poznania do stolicy.
Najtańsze bilety kosztują 79 zł, zaś lot trwa niespełna godzinę. Alternatywą jest podróż Polskim Busem. Chociaż bilety można kupić nawet za 20 zł, to podróż zajmuje jednak ok. pięciu godzin.
-------------------------------------------------------------
KOMENTARZ NORBERTA KOWALSKIEGO
Tak niewiele za tak wiele
To ma być jedna z najważniejszych inwestycji realizowanych przez PKP w ostatnich latach. Patrząc na zakres prac, czas robót oraz koszt, który wyniesie ponad 2,6 mld zł, trudno się z tym nie zgodzić. Zwłaszcza jeśli weźmiemy też pod uwagę utrudnienia, z którymi będą musieli liczyć się pasażerowie. Remont trasy kolejowej z Poznania do Warszawy rzeczywiście jest wyzwaniem, lecz pojawia się pytanie co z tego wyniknie dla pasażerów?
Władze PKP przekonują, że modernizacja jest konieczna. Pewnie rzeczywiście tak jest, ale jaki argument najbardziej trafia do pasażerów? Przede wszystkim czas przejazdu. A ten w przypadku Poznania i Warszawy skróci się zaledwie o ok. 10 minut. I chociaż wymienione zostaną tory, sieć trakcyjna a stacje przejdą gruntowną modernizację, to najważniejsza sprawa - czas przejazdu - pozostanie praktycznie bez zmiany.
Bilans praktycznych korzyści można podsumować krótkim: tak niewiele za tak wiele.