Remont do poprawki

Czytaj dalej
Fot. Zdjęcie Czytelnika
Łukasz Koleśnik

Remont do poprawki

Łukasz Koleśnik

Jak się okazuje nawet prosty remont może przysporzyć sporych problemów. Teraz wiedzą o tym mieszkańcy Bronkowa

Remonty drogowe na terenie gminy Bobrowice to żadna nowość. Gmina już od dawna stara się modernizować drogi, a ze względu na ograniczenia budżetowe, często dzieli takie inwestycje na etapy.

Czasami jednak przydarzają się problemy. Tak jest w Bronkowie, o czym opowiada mieszkaniec, pan Jan. - Jest u nas przebudowywana droga na odcinku od głównej trasy w kierunku ośrodka wypoczynkowego Magnolia. Problem polega na tym, że poprzedni wójt gminy Bobrowice na tym odcinku zrobił uzbrojenie terenu i ułożył krawężniki po obu stronach drogi. Wykonawca podczas przebudowy wyrywa te już ułożone krawężniki i podnosi je o jakieś 10 cm do góry - wyjaśnia pan Jan. - Pytania nasuwają się same. Gmina ponosi podwójny koszt ułożenia krawężnika, pojawiają się problemy już zagospodarowanych posesji, z uwagi na podnoszoną drogę - wymienia mieszkaniec.

Mężczyzna starał się dowiedzieć czegoś na własną rękę. - Będąc na posiedzeniu rady gminy w lutym tego roku na moje pytanie jak będzie budowana droga pan wójt Marek Babul odesłał mnie do działu infrastruktury w urzędzie. Tam otrzymałem mapkę z przyszłą inwestycją. Jednak nie jestem fachowcem. Nie potrafiłem tego dokumentu odczytać. Nie mógł mi tego wytłumaczyć pracownik? - dziwi się pan Jan z Bronkowa.

Sami spróbowaliśmy ustalić o co chodzi z modernizacją drogi oraz zamieszaniem z krawężnikami. Skontaktowaliśmy się z wójtem.
- Wraz z przebudową tego odcinka miał zostać również ułożony chodnik. Pracownicy odpowiedzialni za realizację inwestycji zrobili to jednak nieprawidłowo. Nasz inspektor, który jest zresztą projektantem tej przebudowy, wyłapał tę nieprawidłowość i wezwał firmę do jej poprawienia. W sprawę nie jest zamieszany poprzedni wójt - wyjaśnia Babul.

Przyznaje, że zatrudnianie projektanta jako inspektora jest bardzo pozytywnym działaniem. - Pracownik wie przecież najlepiej co zaprojektował i kto mógłby tego lepiej doglądać. Dzięki temu od razu wyłapał pomyłkę - zaznacza.

Czy gmina poniosła dodatkowe koszty? - Oczywiście, że nie. To był błąd wykonawcy, który musi zostać przez niego naprawiony. Nawet jeśli będzie musiał to robić dziesięć razy, to gmina nie poniesie żadnych kosztów. Tylko inwestor przez takie działanie będzie miał straty - wyjaśnia wójt. Firma zajmująca się inwestycją przystąpiła do natychmiastowych poprawek. Wkrótce przebudowa drogi w Bronkowie powinna się zakończyć.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.