Rekordy padły też w małych ośrodkach
W Aleksandrowie Kujawskim i Ciechocinku podsumowano już efekty zbiórek, sprzedaży i licytacji dla WOŚP.
Nie tylko w Aleksandrowie Kujawskim i Ciechocinku pobito rekordy zbiórek pieniędzy w tegorocznej akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Rekordowe kwoty uzyskano także w mniejszych ośrodkach takich, jak Raciążek czy Koneck, o których pisaliśmy we wtorkowym wydaniu Pomorskiej. Były to pierwsze „gorące” podliczenia, dziś już potwierdzone.
- W tym roku pobiliśmy rekord - cieszy się Małgorzata Świątkowska, szefowa sztabu w Służewie. - W poprzednich latach zbieraliśmy kwoty na poziomie pięciuset złotych, w tym mamy prawie siedem tysięcy złotych (6 tys. 910 zł, 69 gr - dop.red.) w złotówkach i osiemdziesiąt siedem euro. Pieniądze pochodziły ze zbiórek, licytacji i loterii.
O rekordowej zbiórce mówi także Bartosz Podobieński, szef sztabu WOŚP w Zakrzewie. Tu do wylicytowania były m.in. tort (poszedł za 350 złotych) oraz długopisy i pióra z grawerem WOŚP (zestaw poszedł za 600 złotych), talony na masaże.
- Emocje wzbudziła licytacja kota w worku - mówi Bartosz Podobieński. - Okazała się wyzwaniem dla lubiących hazard. Licytowano, nie wiedząc, co jest w paczce. Kotem w worku okazała się poduszka w kształcie serca, czerwony kocyk i kubek z czekoladową łyżeczką. Poszło to za sto osiemdziesiąt złotych.
W gminie Zakrzewo zebrano w sumie 25 tys.107 zł i 7 groszy. W tej kwocie są także pieniądze zebrane w gminie Bądkowo, gdzie nie było oddzielnego sztabu.
Bądkowianie ofiarowali na WOŚP 9 tys. 48 zł i 33 grosze. Tu też był koncert i licytacje. Najdrożej sprzedano tort. Za 300 zł kupił go wójt Ryszard Stępkowski i częstował nim uczestników koncertu.
Nie udało się pobić rekordu w Nieszawie. W tegorocznej akcji zebrano niespełna trzy tysiące złotych (2 tys. 982 zł 27 gr), 2 euro oraz 1 funt brytyjski, z czego tysiąc trzysta pięćdziesiąt złotych przyniosły licytacje. - Kwota zebranych pieniędzy może się jednak zmienić, bo na nieszawskich aukcjach allegro jeszcze trwają licytacje - informuje Ewelina Lewandowska z nieszawskiego sztabu WOŚP.
Wszędzie prócz zbiórek bawiono na koncertach, podczas których prezentowały się zespoły miejscowe i zaproszone, były ciekawe pokazy i sprzedaż smakołyków.