Raport NIK nie zostawia na śluzach suchej nitki
Nadzór nad stanem technicznym i budowli piętrzących wodę nie był prawidłowy. Niechlubnym przykładem jest Śluza Okole w Bydgoszczy.
Nieprawidłowości wykryte przez Najwyższą Izbę Kontroli, a jest ich wiele, dotyczą lat 2013-2014. W tym czasie wyremontowano zagrażającą katastrofą budowlaną zabytkową śluzę Brdyujście i jaz Farny w Bydgoszczy. Na ukończeniu jest remont śluzy Miejskiej.
Niemniej, wytknięte przez kontrolerów nieprawidłowości w utrzymaniu budowli piętrzących wodę I i II klasy ważności (śluzy, jazy i zapory) są ogromne. Wszystko to zwiększa ryzyko awarii, a tym samym zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi i ich dobytku. Kontrolowane budowle należą do skarbu państwa i administrowane są przez regionalne zarządy gospodarki wodnej (RZGW).
Po kontroli wydano 543 zalecenia, z których - na koniec 2014 roku - zarządcy budowli zrealizowali 176, zaś 71 było w trakcie realizacji, natomiast 296 zaleceń (ponad połowę) w ogóle nie podjęto.
Niechlubnym przykładem jest śluza Okole na Kanale Bydgoskim, gdzie nie wykonano zaleceń trzech kolejnych kontroli przeprowadzonych w 2013 i 2014 roku i to pomimo oceny Instytutu Meteorologii i Gospodarko Wodnej stwierdzającej, iż stan tej budowli może zagrażać bezpieczeństwu ludzi.
Późne wykonanie zaleceń pokontrolnych lub ich niewykonywanie wynikały przede wszystkim z trudnej sytuacji regionalnych zarządów - czytamy w raporcie NIK. Prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej (podlegają mu bezpośrednio RZGW) pisał w sprawozdaniach zatwierdzanych przez ministra środowiska o deficycie finansów na utrzymanie wód i urządzeń wodnych, a także o pogarszającym się stanie technicznym budowli piętrzących.
- To prawda, ale nie jest tak, że nie wykonaliśmy zaleceń pokontrolnych. Wykonaliśmy je, uszczelniając między innymi drewniane wrota śluzy Okole i betonową niecką zbiornika oszczędnościowego - wyjaśnia Anna Małysz, rzecznik RZWGPoznaniu.
Jeszcze w tym roku ma się rozpocząć generalny remont śluzy Okole wraz z zabudowaniami, na który poznański RZGW przeznacza 15,5 mln zł. Zarząd poprosił firmy uczestniczące w przetargu na remont tej śluzy o sprecyzowanie ofert.
Raport NIK wskazuje też na zły stan techniczny bydgoskich śluz Czyżkówko (RZGW Poznań) i Brdyujście, a także na konieczność drobnych napraw na śluzie Czersko Polskie (w dwóch ostatnich przypadkach administratorem jest RZGW Gdańsk). Mowa jest także o zaporze bocznej Borowiczki na Zbiorniku Włocławskim (RZGW Warszawa). Rzecz dotyczy jednak roku 2013, ewentualnie 2014.
Od tego czasu zapadła decyzja o remoncie śluzy Czyżkówko (zaraz po zakończeniu prac na Okolu), a także o remontach kolejnych na Kanale Bydgoskim: Prądy i Osowa Góra. Całkowicie wyremontowana została śluza Brdyujście, która jest wyłączona z ruchu i jako zabytek pełni rolę muzealną i dydaktyczną. Przeprawę statków i barek z Brdy na Wisłę i odwrotnie zapewnia znajdująca się w sąsiedztwie dość nowoczesna (wybudowana w 1999 r.) śluza Czersko Polskie.
- Na prace na śluzie Czersko Polskie zabrakło pieniędzy. Zdecydowanie bardziej potrzebne były na remont zagrażających bezpieczeństwu śluz Brdyujście i Miejskiej, a także jazu Farnego - wyjaśnia Bogusław Pinkiewicz, rzecznik Prasowy RZGW w Gdańsku. - Ta w Brdyujściu została wyremontowana w ubiegłym roku, a Miejska zostanie oddana do użytku w ciągu miesiąca. Prace na Miejskiej przedłużały się z powodu piętrzących się trudności, zwłaszcza wciąż wykrywanych przecieków w korpusie komory. Ta śluza ma już sto lat.
Z kolei wszystkie obiekty Zbiornika Włocławskiego, w tym zapora główna i boczne, zostały niedawno wyremontowane.
NIK zwraca też uwagę, że co roku Instytut Meteorologii i Główny Urząd Nadzoru Budowlanego przedstawiały organom rządowym dwa raporty o stanie budowli piętrzących wodę w Polsce, które zawierały różne dane i rozbieżne oceny części z nich. Rozbieżności były efektem nieprecyzyjnych przepisów. NIK zaleciła ujednolicenie przepisów.