Radosław Adamski, piłkarz Apklan Resovii: Chcielibyśmy wrócić do siebie, ale nie ma co narzekać
- Chcielibyśmy grać u siebie, na Wyspiańskiego. Na razie jest to niemożliwe, więc trzeba sobie radzić i nie ma co narzekać - mówił po zremisowanym meczu z Górnikiem Łęczna Radosław Adamski, piłkarz Apklan Resovii.
Wydawało się, że Kamil Antonik zmarnował okazję, a dzięki tobie wyszła mu asysta...
Widziałem, że Kamil zabrał się z chłopem i albo będzie strzelał, albo podawał. Zamknąłem akcję, piłka wpadła pod nóżkę i dobrze, że wpadła do siatki, bo często zdarza się, że nie wpada. Udało się, całe szczęście.
W rozmowie z Radosławem Adamskim przeczytasz m.in. o:
- meczu z Górnikiem Łęczna
- błędach
- murawie na Stadionie Miejskim
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień