Ratusz przedstawił listę zakupów. Kosztowały 231810 zł i 35 gr.
- Dwa lata temu w inowrocławskim ratuszu został utworzony Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej. Z informacji jakie uzyskałem wynika, że przez dwa lata na gadżety wydano tam już prawie 232 tysiące złotych - mówi radny miejski Marcin Wroński, lider Nowego Inowrocławia.
Na początku bieżącego miesiąca Wroński złożył interpelację. Poprosił prezydenta miasta: „(...) o podanie wszystkich wydatków na materiały promocyjne jakie Urząd Miasta wydał od czasu powstania Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej do chwili obecnej. Proszę podać rodzaje gadżetów, ceny ich zakupu i firmy, od których były one zakupione”.
Powodem wystąpienia była informacja o tym, że w najbliższym czasie ratusz chce wydać 73 tysiąc złotych na zakup materiałów promocyjnych.
Urząd Miasta, który często w przypadku podobnych pytań radnych nabierał wody w usta, tym razem postanowił zagrać w otwarte karty i przedstawił Wrońskiemu długą listę zakupów z konkretnymi kwotami. Są na niej: teczki, notesy, torby papierowe, zestawy piśmiennicze, bidony, pamięci usb, parasole automatyczne, smycze reklamowe, czapki z daszkiem, kredki, breloczki do kluczy, notesy magnetyczne, notesy z karteczkami, plecaki, ramki do tablic rejestracyjnych, szklanki, opaski odblaskowe, breloczki metalowe, długopisy, notesy z karteczkami samoprzylepnymi, kolorowanki z notesem, zestawy karteczek memo, pióra, długopisy z laserem, woreczki dekoracyjne, flagi, maskotki wiewiórki, flagietki papierowe, koszulki reklamowe, sole i mydła reklamowe, kubki reklamowe, zawieszki odblaskowe i znaczki typu „pins”. Łączna kwota zakupów wyniosła 231810 zł i 35 gr. W odpowiedzi wymieniono też nazwy sześciu firm, które dostarczyły materiały.
- W najbliższym czasie ratusz planuje zakup kolejnych gadżetów za 73 tysiące złotych. Łączne wydatki na ten cel przekroczą za chwilę 300 tysięcy. Można za to kupić na rynku wtórnym w Inowrocławiu dwa mieszkania - komentuje radny.