
Radna S., zatrzymana w marcu pod zarzutem dilerki, posiedzi w areszcie do sierpnia. W tej samej sprawie zarzuty usłyszało kolejnych 11 osób.
Sąd przedłużył areszt Marii S, radnej miasta i gminy, która trafiła za kratki w marcu tego roku, w związku z zarzutami dotyczącymi handlu marihuaną. Wschowska prokuratura rejonowa, która zajmowała się sprawą na początku, przekazała materiały „rejonówce” w Nowej Soli. Jej szef, Łukasz Wojtasik wyjaśnia: - Areszt został przedłużony do 5 sierpnia. Zdecydowaliśmy się na ten krok w obawie przed możliwością mataczenia ze strony Marii S. oraz z powodu na liczbę podejrzanych, jacy dodatkowo pojawili się w tej sprawie.
Okazuje się bowiem, że prokuratura postawiła zarzuty dodatkowym jedenastu osobom związanym ze sprawą, z czego cztery również trafiły za kratki aresztu.
- Sprawa jest rozwojowa i nie są wykluczone dalsze zatrzymania - dodaje z kolei Zbigniew Fąfera z zielonogórskiej prokuratury okręgowej.
Przypomnijmy, że radna S. trafiła w ręce policji dokładnie w Dzień Kobiet. Krótko później prokurator zarzucił jej, że „od lipca do sierpnia ubiegłego roku uczestniczyła w obrocie, udzielając innej osobie, w celu uzyskania korzyści majątkowej, przeznaczone do dalszej dystrybucji, znaczne ilości środków odurzających w postaci marihuany”. Kolejne zarzuty dotyczyły m.in. „jednorazowego udzielenia” czy posiadania narkotyków. Najcięższe zagrożone są nawet dziesięcioletnią odsiadką.