Quest Europe zaczął się od szturmu kina

Czytaj dalej
Fot. Zdzisław Haczek
Zdzisław Haczek

Quest Europe zaczął się od szturmu kina

Zdzisław Haczek

Pełna sala kina Newa, zajmująca dyskusja widzów „Kolekcji sukienek” z aktorkami, ciekawa opinia pisarki Katarzyny Grocholi...

Inauguracja 12. Międzynarodowego Festiwalu Kina Autorskiego - Quest Europe przyciągnęła tłumy. W piątek przed 19.00 ci, którym nie udało się zdobyć biletu w przedsprzedaży, cierpliwie czekali na informację, czy jeszcze znajdą się wolne miejsca.

Tymczasem przed wejściem witały się grające w „Kolekcji sukienek” aktorki Dorota Stalińska i Iwona Katarzyna Pawlak. Wielbiciele zekranizowanych powieści „Nigdy w życiu!” i „Ja wam pokażę!” z zaskoczeniem rozpoznawali przed kinem Newa pisarkę Katarzynę Grocholę.

- Wyjątkowa, potężna kobieta, potężna aktorka, poetka, reżyserka, wspaniały człowiek... - przedstawiała już na scenie Dorotę Stalińską dyrektor Quest Europe i reżyserka „Kolekcji sukienek” Marzena Więcek.
- Nagroda, którą tu dostałam parę lat temu - Wielki Ukłon - jest jedną z najładniejszych, jeżeli nie najładniejszą nagrodą, którą dostałam w życiu, a właśnie w tym roku obchodzę 40-lecie swojej pracy - wyznała Dorota Stalińska.

Po pokazie „Kolekcji sukienek” rozpoczęła się dyskusja aktorek i reżyserki z widzami. Padały m.in. głosy o smutnym wydźwięku filmu zielonogórzanki. - Ja obejrzałam zupełnie inny film - pozornie o samotności... Na końcu następuje jednak spełnienie: jakiś człowiek łapie kontakt z drugim człowiekiem - mówiła Katarzyna Grochola. - Ja wiem, że zawodowo zajmuję się przerabianiem g... w nawóz, ale dla mnie to jest film o tym, że można się spotkać, że nigdy nie jest za późno na to spotkanie. Dla mnie to jest film o tym, że niekoniecznie musimy być samotni, mimo że tak nam się wydaje - dodała pisarka.

Po seansie widzowie oraz obecni na pokazie dziennikarze nagrodzili najlepszą kreację w „Kolekcji sukienek”. A przypomnijmy, że występują w nim: Marzena Trybała, Katarzyna Bujakiewicz, Ewa Szykulska, Dorota Stalińska, Marzena Więcek, Adrianna Biedrzyńska, Iwona Katarzyna Pawlak, Marzena Wieczorek oraz Zbigniew Zamachowski.
Oba gremia wskazały rolę Ewy Szykulskiej!

W programie festiwalu

Organizatorzy festiwalu
Akademia Twórczych Poszukiwań: Lubuska Szkoła Telewizji i Filmu, Lubuska Szkoła Fotografii, www.akademia.zgora.pl oraz Fundacja Otwarta Kultura.

Zdzisław Haczek

Piszę o wszystkim – brzmi banalnie, ale… Jako wydawca online muszę obserwować, co się dzieje w regionie, w kraju i na świecie, by być na bieżąco. I żeby poprzez między innymi moje publikacje, na bieżąco był Czytelnik Gazety Lubuskiej. A zatem tak samo „łapię” temat pożaru słomy na polu pod Żaganiem, dramatyczne protesty po wyborach na Białorusi czy wskazanie polskiego kandydata do Oscara (brawo Małgorzata Szumowska!).


 Od początku pracy w Gazecie Lubuskiej (staż rozpocząłem w październiku 1990 r., etat – od 1991 r.) staram się wypatrywać lokalnych talentów, czyli zdolnych Lubuszan i nagłaśniać ich sukcesy. Lubię pilnować karier naszych artystów, bo wychodzę z założenia, że Lubuskie kulturą (między innymi) stoi. Stąd obserwuję, co się dzieje na scenie muzycznej, co na kabaretowej, ale też – „co się pisze”, czyli co wydali nasi literaci.



 


Laureat:


 Złoty Dukat Lubuski 2016


Nagroda Kulturalna Miasta Zielona Góra 2020



 Jako zielonogórzanin, który lubi spacery po swoim mieście, przyglądam się zmianom. Gdzie budują coś nowego, a gdzie znika kamienica, bo akurat tutaj ma być nowa droga.


 Sekunduję oczywiście rozbudowie i modernizacji instytucji kultury:



  •  Muzeum Ziemi Lubuskiej

  •  Lubuskiego Teatru

  •  Filharmonii Zielonogórskiej


  


Pracuję w zielonogórskiej redakcji Gazety Lubuskiej od 1990 roku. Na studiach (filologia polska na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Zielonej Górze) działałem w formacjach Zielonogórskiego Zagłębia Kabaretowego (m.in. Drugi Garnitur, Teatr Absurdu ŻŻŻŻŻ). Dawne dzieje, ale... do dziś życie lubię brać z humorem. W Gazecie Lubuskiej zajmuję się tym, co trzeba. Byłem m.in. szefem działów kultury, kultury i oświaty, społecznego... Od 2020 roku pracuję na stanowisku wydawcy online.


Szczególnie lubię ogarniać żywioł kulturalny (nie do ogarnięcia zresztą...) - z aparatem czy z kamerą spotkacie mnie zarówno w rockowym klubie jak też w filharmonii. Uwielbiam chować się w kinowej sali (bez kamery...).


Moje zainteresowania: film, kino, muzyka, teatr, książka, kabaret, historia. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.