Pustki w centrach krwiodawstwa. Pacjenci w szpitalach czekają na krew
Rozmowa z Joanną Turoń, która z ramienia Regionu Rzeszowskiego NSZZ “Solidarność” organizuje coroczną akcję honorowego krwiodawstwa.
Wakacje to najtrudniejszy czas dla centrów krwiodawstwa?
Przez epidemię koronawirusa i okres wakacyjny do Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zgłasza się mniej dawców, a pacjenci w polskich szpitalach czekają na krew, która ratuje życie. Dlatego “Solidarność” organizuje zbiórkę krwi właśnie w sierpniu. Dzięki naszej akcji co roku zbiera się kilkaset litrów krwi.
Z roku na rok podczas kolejnych edycji wynik był coraz wyższy. Podczas ostatniej zbiórki w 2019 r. krew oddało 748 osób, co dało bardzo wysoki wynik 336,6 l. Czy w tym roku padnie kolejny rekord?
Bardzo bym chciała. Głęboko wierzę, że ludzi dobrej woli nie brakuje i wynik mimo przeszkód będzie świetny. Na stronach CKiK można sprawdzić stany magazynowe. Stan żadnej grupy krwi nie jest wysoki ani optymalny. Jednak najbardziej pożądani są dawcy z grupami A RhD + i AB RhD-.
Pandemia utrudnia przebieg akcji?
Pandemia zrobiła swoje i z pewnością nie ułatwia przebiegu akcji. Pojawiły się nowe wskazówki w CKiK, mające na celu wzajemne bezpieczeństwo, ale to naturalne. Wszystkie informacje są ogólnodostępne na stronach centrów krwiodawstwa, z którymi każdy dawca powinien się zapoznać
Kto w tych niepewnych czasach może zostać dawcą krwi?
Dawcą może zostać każdy zdrowy człowiek w wieku od 18 – 65 lat. Wystarczy zgłosić się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie lub jego Oddziału Terenowego z dowodem osobistym lub innym dokumentem ze zdjęciem. Tam z pobranej próbki krwi, wykonuje się wstępne badania na podstawie których, łącznie z badaniem lekarskim ustala się czy kandydat na dawcę jest zdrowy, a tym samym czy może bez szkody dla siebie oddawać krew. Apeluję do wszystkich ludzi dobrej woli o podzielenie się z osobami najbardziej potrzebującymi najcenniejszym darem, czyli własną krwią.