Psycholog zeznawała za zamkniętymi drzwiami
Sędzia Piotr Gensikowski wyłączył wczoraj częściowo jawność rozprawy, w której oskarżonym o pedofilię jest Paweł Ł., „trener” małych piłkarzy z Grudziądza.
- Sąd wyłącza jawność ze względu na okoliczności, które mogą być ujawnione z uzupełniającej opinii psychologa badającego dzieci. Mogą one naruszyć interes pokrzywdzonych małoletnich dotyczący ich aktualnego stanu zdrowia - uzasadnił decyzję sędzia, Piotr Gensikowski.
Za zamkniętymi drzwiami zeznawała pani psycholog, która negatywnie zaopiniowała wcześniejszy wniosek adwokata oskarżonego, o to, aby ponownie przesłuchać dwóch chłopców, których miał molestować Paweł Ł. Opinia była negatywna z powodu aktualnego zdrowia chłopców.
Chłopcy ci byli już przesłuchiwani na samym początku postępowania (latem 2014 r.). Wówczas jednak 26-letni Paweł Ł. nie miał jeszcze obrońcy, a co za tym idzie, jego adwokat nie był obecny przy przesłuchaniu dzieci.
A to po ich zeznaniach, Pawłowi Ł. postawiono zarzuty dokonywania „innych czynności seksualnych”, a także posiadania treści z pornografią dziecięcą.
Kolejna wokanda w maju. Zaplanowano odtworzenie kolejnych nagrań z przesłuchań dzieci pokrzywdzonych oraz będących świadkami w sprawie. Paweł Ł. odpowiada przed sądem z wolnej stopy.