Przywędrują do Radziejowa Trzej Królowie
Herod już przymierza koronę, a aniołowie przypinają skrzydła.
Stowarzyszenie Unitis Viribus jest głównym organizatorem orszaku Trzech Króli, który 6 stycznia przejdzie ulicami Radziejowa.
Przed rokiem taki korowód, zorganizowany wówczas po raz pierwszy w Radziejowie, okazał się wielkim sukcesem pomysłodawców. To było wspaniałe widowisko, które oglądały setki radziejowian. Było możliwe dzięki zaangażowaniu wielu osób, dorosłych, dzieci i młodzieży. - To było wydarzenie, integrujące mieszkańców naszego miasta - wspomina Anna Walczak, prezes stowarzyszenia Unitis Viribus.
Jak będzie w tym roku? Z pewnością podobnie, co już widać po zaangażowaniu się uczestników korowodu. Nieco inny jest tegoroczny scenariusz, oczywiście oddający w całości istotę święta Trzech Króli i wydarzeń, które z tym tradycyjnie łączymy.
W orszaku nie zabraknie nauczycieli i uczniów Miejskiego Zespołu Szkół w Radziejowie, „Mechanika”, Zespołu Szkół w Przemystce. W tym roku za organizację korowodu - a dokładniej za poszczególne sceny - odpowiadać będą szkoły. Trzej Królowie będą mieli swoje orszaki. Kacprem będzie Sławomir Tomalak, nauczyciel z Zespołu Szkól w Przemystce. Jego grupa odpowiedzialna jest za przygotowanie sceny w gospodzie. W postać Melchiora wcieli się Grzegorz Piasecki z Piotrkowa Kuj. Baltazarem będzie Włodzimierz Kuc, nauczyciel z „Mechanika”, który wraz z grupą uczniów przygotuje scenę edyktu cezara Augusta. Nie zabraknie oczywiście innych postaci: Herodem będzie Remigiusz Koźmiński , dyrektor Miejskiego Zespołu Szkół, Archaniołem - Leszek Kalicki. Świętą Rodzinę tworzyć będą: Maria - Marcelina Mańkowska, Józef - Jacek Jędrzejewski.
Wydarzenie komentować będą o. Grzegorz Stroczyński z radziejowskiego klasztoru i Małgorzata Bykowska. Całość uświetni śpiewem chór „Largo”.
Orszak Trzech Króli wyruszy spod radziejowskiego klasztoru w południe, po mszy. Będzie wędrował ulicami miasta do kościoła farnego, gdzie ustawiona będzie tradycyjna szopka.