Przyszły do nas wiosna i słońce. Trochę zostaną z nami

Czytaj dalej
Fot. Piotr Krzyżanowski
Marek Weckwerth

Przyszły do nas wiosna i słońce. Trochę zostaną z nami

Marek Weckwerth

W sobotę na termometrach było nawet 11 stopni Celsjusza, dziś - 14, a w słońcu nawet do 20. To już prawdziwa wiosna i akurat na Wielkanoc.

- Pogoda upiększy nam święta. Będzie słonecznie, bez deszczu. Niewielkie opady pojawią się w nocy w niedzielę i w poniedziałek, ale trochę kropel nie zaszkodzi, bo powietrze oczyści się nieco z wszelkich pyłów - mówi bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk. - Będzie ciepło, w słońcu przez kilka następnych dni może być nawet do 20 stopni.

Niestety, noc z soboty na niedzielę i poranek będą z przymrozkiem. Nad ranem możliwe są lokalne mgły, które utrudnią kierowcom jazdę poza miastem.

Z parasolem nie warto zaś rozstawać się w naszym regionie od poniedziałku do następnej soboty. Zmianom ciśnienia towarzyszyć będą bowiem przelotne opady. Deszczu ma w sumie spaść w najbliższym tygodniu na południu i w centrum regionu około 10 mm na każdy metr kwadratowy i aż do 22 mm na północy. To może nieco złagodzić skutki panującej od kwietnia ubiegłego roku suszy glebowej i hydrologicznej. Cały czas będzie jednak ciepło - najcieplej w piątek, 1 kwietnia. Tego dnia może być od 15 do 17 stopni, i to w cieniu.

- Taką pogodę sprowadza do nas niż znad Morza Północnego - wyjaśnia Bogdan Bąk. - O tej porze roku nad tym akwenem jest stosunkowo ciepło i wilgotno. Stąd taka właśnie teraz jest aura na Kujawach i Pomorzu.

- Tak, ale cyrkulacja powietrza zmieni się zaraz na bardziej południową i właśnie dlatego zrobi się jeszcze cieplej - dodaje toruński synoptyk Rafał Maszewski, autor strony internetowej www.pogodawtoruniu.pl. - Będzie do nas napływać powietrze z południowo-zachodniej części Europy.

Niestety, już w sobotę, 2 kwietnia nad Polskę dotrze wyż skandynawski, co prawda słoneczny i suchy, ale znacznie chłodniejszy. Poczujemy powiew powietrza znad Morza Norweskiego.

Temperatura w najcieplejszym momencie dnia spadnie do 7, a nawet 5 stopni, a nocami będą nawet przymrozki do minus trzech kresek.

- I tak zapewne będzie aż do końca drugiej dekady kwietnia, a zatem nie warto jeszcze chować głęboko ciepłych kurtek i czapek - dodaje Rafał Maszewski. - Jednak to wciąż będzie znany ze swych kaprysów kwiecień, więc trudno się temu dziwić. W trzeciej dekadzie tego miesiąca z południa naszego kontynentu napłynie fala znacznie cieplejszego powietrza. To już na pewno będzie wiosna, a nawet coś więcej.

Zarówno toruński, jak i bydgoski synoptyk zastrzegają wszak, że jest to długoterminowa prognoza, a takie obarczone są zawsze dużym prawdopodobieństwem błędu.

Marek Weckwerth

Dziennikarz "Gazety Pomorskiej" specjalizujący się tematyce bezpieczeństwa ruchu drogowego, transportu, gospodarki oraz turystyki i krajoznawstwa. Zainteresowania: turystyka, rekreacja i sport, kajakarstwo, historia, polityka. Instruktor, komandor spływów i wypraw kajakowych, autor podręczników dla kajakarzy i setek artykułów prasowych z tego zakresu. Rekordzista Polski w pływaniu kajakiem rzekami pod prąd od ujścia do źródła. Magister nauk politycznych po uczelniach w Poznaniu i Bydgoszczy.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.