Przypadek Tomasza Komendy i inne. Jak przesłuchać kogoś, kto nie chce mówić? Zdobyć podpis? Nauka zna odpowiedź na te pytania!
Niedawno urodziny obchodził Lech Wałęsa, postać bardzo pozytywna dla najnowszej historii naszego kraju. Służby bezpieczeństwa zrobiły z niego ofiarę. W materiałach Instytutu Pamięci Narodowej znajduje się sporządzona przez SB teczka o kryptonimie Bolek, z podpisanym w 1976 r. dokumentem o współpracy. Pojawia się pytanie, czy materiały celowo przygotowane i zgromadzone przez służby, mogą być podstawą do oskarżenia o współpracę. Zgodnie z logiką zdrowego rozsądku, oskarżanie wybitnych opozycjonistów o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa, jest paranoją. Tymczasem dzisiaj w tę manipulację uwierzyła część społeczeństwa – mówi Janusz Szeluga, lekarz psychiatra, i podaje przykłady, jak, korzystając z wiedzy medycznej i techniki neurolingwistycznego programowania, wydobyć z człowieka zeznania, przyznanie do winy i podpis.
Apeluje Pan, by nasza dotychczasowa wiedza na temat archiwów Instytutu Pamięci Narodowej i zawartych w nich protokołów przesłuchań przez Służbę Bezpieczeństwa, a także podpisów na dokumentach służb została wreszcie zweryfikowana w oparciu o dostępną naukę... medyczną. Skąd taki pomysł?
Jestem psychiatrą z ponad 50-letnim stażem pracy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień