Przygotuj się na zimowe szaleństwa
Zanim spadnie śnieg, sprawdź jaki sprzęt i ubiór będą w tym w tym sezonie „obowiązywały” na stoku. I szlifuj kondycję fizyczną.
Przygodę z narciarstwem zaczyna się zwykle od wizyty w sklepie sportowym, rozglądania się za odpowiednim sprzętem i ubiorem. Tylko co wybrać?
- Tak, to jest zawsze duży problem. Sprzedawca nie koniecznie zna się na rzeczy, choć może mu się tak wydawać. Ale na pewno kieruje się zaleceniami producenta, więc jego rady nie powinny być chybione. Niemniej, przed zakupem warto skorzystać z porady doświadczonego narciarza - uważa Stanisław Fiałkiewicz, instruktor narciarstwa i przewodnik górski. W sezonie zimowym można go najczęściej spotkać na stoku w bydgoskim Myślęcinku.
Najważniejsze jest bezpieczeństwo, toteż należy sobie dobrać odpowiedni, wygodny i lekki kask. - To obowiązkowe wyposażenie dzieci i młodzieży do 16. roku życia, ale polecam go też dorosłym - mówi pan Stanisław. - Niestety, uderzenie głową, choćby okrywała ją gruba czapka, w twardy, zjeżdżony stok, może się skończyć nawet wstrząśnieniem mózgu, a przynajmniej dojmującym bólem głowy.
Wyposażenie narciarskie dobieramy według wieku, wzrostu, wagi, umiejętności. - Weźmy pod uwagę wiązania - te dobiera się inaczej dla młodzieży, inaczej dla dorosłych - uzmysławia instruktor. - Młody człowiek musi mieć wiązania bardziej luźne, łatwiej wypinające się. Chodzi, oczywiście, o jego bezpieczeństwo, by w razie upadku nie doznał urazu stawu skokowego, kolan czy wiązadeł. Taka narta wypnie się, ale jej użytkownik wyjdzie z opresji cało.
Dorosły, zwłaszcza bardziej doświadczony narciarz, może sobie pozwolić na ciaśniejsze wiązania, które pozwolą mu na ostrzejszą jazdę.
Kije dobieramy, zakładając wcześniej buty narciarskie. Dopiero wtedy bierzemy do rąk kijki tak, by między nimi a przedramionami tworzył się kąt prosty. W narciarstwie preferuje się kijki jednolite, w przeciwieństwie od stosowanych w trekkingu czy nordic-walking. Bo podczas wędrówek pieszych, zwłaszcza w górach, można sobie kijki wydłużyć (podczas schodzenia ze stoku) lub skrócić (podczas podchodzenia).
Wreszcie trzeba kupić narty - najważniejszy element wyposażenia miłośnika sportów zimowych. Najbardziej popularnym rodzajem nart zjazdowych są karwingowe, czyli umożliwiające ostre, dynamiczne skręty. Te narty powinny być o 10-15 cm krótsze od wzrostu użytkownika.
- Bardzo ważny jest wybór rodzaju nart. W ostatnich latach obserwuje się powrót do drewna jako elementu nie tylko tradycyjnego, ale też zapewniającego odpowiednią sprężystość i wytrzymałość - informuje Jarosław Surwiło-Bogdanowicz, instruktor narciarstwa, współwłaściciel sklepów sportowych „Olimpia” w Bydgoszczy. - Przy czym narta nie jest cała z drewna, a stanowi jej rdzeń. Ten obudowany jest innymi materiałami, jak kompozyty, tytan, karbon. Jednak ze względu na zastosowane drewno takie narty nie są lekkie.
Pan Jarosław wyjaśnia, że właśnie ten fakt odróżnia dobre narty od przeciętnych, acz bardzo lekkich.
Narciarze decydują się na ubiór dwu - albo jednoczęściowy, czyli kombinezon. Bardziej modne są stroje dwuczęściowe. Najlepsze są kurtki dwuwarstwowe, uszyte z utrzymującego ciepło polaru (to warstwa wewnętrzna) i tkaniny zewnętrznej. Owa tkanina wyposażona jest w membranę, która zapewnia wodoodporność a jednocześnie przepływ powietrza, by narciarz nie spocił się podczas wysiłku.
Na ośnieżonym stoku niezbędne są także gogle z odpowiednim filtrem UV. Nie tylko chronią przed odpryskami twardego śniegu, ale też przed jaskrawymi promieniami słońca.
Przed rozpoczęciem sezonu narciarskiego warto zadbać o formę. Dobra jest każda aktywność fizyczna od intensywnych marszów po nordic-walking (czyli z kijkami w rękach). Jeszcze lepsze są biegi, jazda na rowerze. Sprawdzą się każde ćwiczenia wzmacniające mięśnie nóg.