Przygarnij kota na zdrowie. Każda rodzinna powinna mieć przynajmniej jednego
Każda rodzina powinna mieć w domu chociaż jednego kota - uważają naukowcy z amerykańskiego Instytutu Komunikacji Zwierząt. Kocie mruczenie to, ich zdaniem, świetna terapia i niezły lek na wiele dolegliwości.
Wiele eksperymentów pokazało, że mruczące dźwięki wydawane przez kota to potężne narzędzie. Na przykład - terapeutyczne, bo pomaga człowiekowi szybciej odzyskać siły i wyleczyć rany - oraz wzmacniające odporność.
Lek na samotność
Kot chodzi własnymi ścieżkami, bywa lekceważący wobec ludzi, ale jednocześnie potrafi obdarzyć człowieka zaufaniem i bardzo się do niego przywiązuje. Czasami traktuje właściciela niemal jak matkę, domagając się pieszczot i ciągłej uwagi. Z kolei kotka może wobec człowieka zachowywać się jak matka - np. próbując myć albo karmić. I - w przeciwieństwie do psa - nie tylko potrafi się dostosować, ale także bardzo skutecznie… wychować swoich opiekunów, by spełniali kocie zachcianki. W zamian rewanżują się przywiązaniem i troską.
Kot to świetny towarzysz, zwłaszcza dla ludzi samotnych. Jest czuły i kontaktowy. Nie tylko chętnie poddaje się pieszczotom, ale także - co niezwykłe u zwierząt domowych - pieszczoty odwzajemnia. Do tego bardzo jasno wyraża swoje pragnienia - właściciel nie musi zgadywać, czego zwierzę potrzebuje, bo kot potrafi wyrażać emocje, sygnalizuje nastroje ruchami ciała i ogona, ułożeniem uszu czy nawet wyrazem pyszczka. Niektóre wyraźnie odpowiadają człowiekowi i niekiedy może dojść do prawdziwej rozmowy kota z opiekunem.
Są koty bardziej i mniej rozmowne - to zależy od charakteru osobnika, ale również od rasy. Niektórzy hodowcy twierdzą np. że świetnie można dogadać się z kotem syjamskim, bo to gaduła. Podobno potrafi przyzywać swojego opiekuna „imieniem” - pojedynczym lub złożonym dźwiękiem, które mu nadał.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień