Rozmowa z Radkiem Liszewskim, twórcą discopolowego hitu „Ona tańczy dla mnie” oraz jego żoną Dorotą o świątecznych tradycjach, jakie panują w ich domu w Sejnach.
Rozmawiamy dwa tygodnie przed świętami, a choinka w waszym domu już ubrana! Kto się za to zabrał tak wcześnie?
Dorota: Zawsze ją wspólnie ubieramy! To nasza rodzinna tradycja. Planujemy sobie taki wieczór, kiedy wszyscy możemy być w domu, tzn. my i nasi synowie, Norbert i Jakub, i miło spędzamy czas. Zresztą we wszystkie przygotowania do świąt angażujemy się wspólnie, bo to przecież rodzinne święta. Nie ma żadnych podziałów, że ktoś za coś odpowiada. Na zmianę biegamy więc na zakupy, kiedy w ostatniej chwili się okaże, że czegoś nam jeszcze brakuje (śmiech).
I zawsze tak wcześnie ubieracie choinkę?
Radek: Zawsze jakieś dwa tygodnie przed Wigilią. Na święta czekamy cały rok, więc kiedy tylko zaczyna się grudzień, już nam się bardzo chce poczuć tę świąteczną atmosferę, a nic tak temu nie sprzyja, jak świąteczne drzewko w domu. Oczywiście dekorujemy też cały dom, zarówno wewnątrz, jak i z zewnątrz.
Prezenty też kupujecie już na początku grudnia?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień