Przy okazji remontu Starego Rynku powstanie pasaż kultury
Władze miasta chcą, by na Starym Rynku działało stałe miejsce letnich wydarzeń kulturalnych działających pod nazwą pasaż kultury.
Remont nawierzchni zapowiedział jeszcze Ryszard Grobelny. Teraz jednak sprawa zaczyna nabierać realnych kształtów. Pod warunkiem, że miejski projekt przejdzie w konkursie o dofinansowanie. Całość oszacowano na około 40 mln zł, z czego większość ma pochodzić z unijnej dotacji.
Opracowanie koncepcji ma właśnie na warsztacie biuro projektowe Demiurg z Poznania. Do rozwiązania jest wiele kwestii technicznych, ale to co poznaniaków interesuje najbardziej, leży na poziomie bruku.
Co stanie się z obecną kostką kamienną, po której chodzimy? Miejska konserwator zabytków nakazała jej pozostawienie i wyrównanie. To do projektantów należy teraz wymyślenie sposobu, jak ją wyrównać, ewentualnie wyszlifować, o czym mówiła konserwator zabytków.
– Nie wiadomo czy kostka będzie szlifowana
– mówi jednak Katarzyna Nowakowska, kierownik projektu z Demiurga. – Istnieje obawa, że po szlifowaniu utraci swój charakter. Na pewno zostanie położona na nowym podłożu, dzięki czemu będzie stabilna i równa. Ostateczna decyzja należy jednak do władz miasta – zaznacza.
Wiadomo też, że spoiny mają być wykonane z fugi na bazie polimerów.
Przypomnijmy też, że płyta po remoncie będzie wykonana na jednym poziomie (różnice mogą wynosić najwyżej 2 cm). Znikną wysokie chodniki, które teraz znamy ze Starego Rynku.
– Różnice poziomów w obrębie płyty wynoszą obecnie 2,2 m. Muszą zostać zniwelowane
– mówi Lech Łangowski, nadzorujący projekt w UM.
Potrzebna wartość dodana
– Szukaliśmy wartości dodanej, tak żeby remont nie był tylko wymianą nawierzchni. Powstał pomysł stworzenia pasażu kultury, który będzie działał w alejkach śródrynkowych – tłumaczy Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta odpowiedzialny za rewitalizację.
Estrada Poznańska, która zarządza płytą i już w tej chwili organizuje życie kulturalne w tym miejscu, dodała szczegóły.
– Pasaż kultury powinien być mobilnym miejscem, które łatwo dostosować do konkretnej imprezy: koncertu, spektaklu, wystawy
– mówi Magdalena Popławska z Estrady.
Projektanci pracują w tej chwili nad koncepcją sceny, dachu oraz mobilnych siedzisk i stolików dla pasażu. – Miejsce ma być funkcjonalne i łatwo dostępne, także dla osób starszych i niepełnosprawnych – podsumowuje Popławska.
Katarzyna Nowakowska z firmy Demiurg dodaje, że meble mogą być zaprojektowane tak, by można było ich używać także poza pasażem, np. na samej płycie, w zależności od potrzeb.
Wstępna koncepcja będzie prezentowana urzędnikom w ostatnim tygodniu czerwca. Potem do początku sierpnia Demiurg ma czas, by przygotować trzy wersje działania pasażu kultury, a specjalny zespół wybierze najlepszy.
Całość tzw. koncepcji funkcjonalno-użytkowej Starego Rynku będzie gotowa z początkiem października. Na koniec roku marszałek zapowiedział rozpisanie konkursu dotacyjnego z puli na rewitalizację, w którym miasto chce startować.
Drzewa na Starym Rynku
Oprócz „wartości dodanej”, o której mówi miasto, na Starym Rynku zmieni się wystrój. Estrada postulowała, by w czasie jarmarków stworzyć przystanie, gdzie można usiąść.
– To sprzyja spotkaniom. Dobrze żeby były takie miejsca – mówi Popławska z Estrady.
Poza tym pojawią się nowe meble miejskie, ławki, niewysokie drzewa, które dają cień. Urzędnicy w swoich dokumentach nazywają to „wyspami zieleni”.
Co może być dla niektórych ważne: śmietniki, które stoją obecnie obok ratusza znikną. W ich miejsce pojawią się podziemne kontenery.